Niemcy nie zamkną elektrowni atomowych wraz z końcem 2022 roku

Niemcy nie zamkną elektrowni atomowych wraz z końcem 2022 roku

Dodano: 
Elektrownia atomowa, zdjęcie ilustracyjne
Elektrownia atomowa, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / SASCHA STEINBACH
Niemiecki parlament w piątek podjął decyzję, że wbrew pierwotnym planom przedłuży działanie trzech ostatnich elektrowni atomowych.

Trzy niemieckie elektrownie: Isar 2, Neckarwestheim 2 i Emsland miały zostać wyłączone do końca bieżącego roku. Głosami SPD, Zielonych i FDP ich działanie zostało przedłużone do 15 kwietnia 2023 roku. 375 posłów było za tą decyzją, 216 przeciw, a 70 wstrzymało się od głosu.

Jak zaznaczył poseł SPD, Carsten Traeger, decyzja Bundestagu nie zmienia jednak celu, jakim jest całkowita rezygnacja z atomu w Niemczech. Podobną opinię wyraziła Nina Scheer, również z SPD, która ostrzegła, że dalsze działanie elektrowni atomowych mogłoby wyprzeć odnawialne źródła energii.

Krytyka ze strony Chadeków

Przedłużenie działania elektrowni jest podyktowane potrzebą zabezpieczenia zasilania zimą. Zdaniem CDU/CSU wydłużenie okresu użytkowania elektrowni jest zbyt krótkie i przyniesie za małą ulgę w zakresie cen energii.

Dlatego grupa parlamentarna CDU/CSU nawołuje do przedłużenia działalności ostatnich elektrowni atomowych co najmniej do końca 2024 roku.

Spór o atom w koalicji

Piątkowa decyzja Bundestagu jest kompromisowa, jeśli chodzi o funkcjonowanie elektrowni atomowych. Przeciwko ich działaniu była zwłaszcza frakcja Zielonych. Poseł ugrupowania, Harald Ebner, stwierdził, że "energia jądrowa nie jest rozwiązaniem, a jedynie ryzykiem". Podobne opinie wyrażają politycy lewicy w Niemczech.

Decyzję o przedłużeniu pracy elektrowni podjął kanclerz, Olaf Scholz, pod koniec października. Ostatnim etapem jej zatwierdzenia będzie akceptacja Bundesratu 25 listopada.

Elektrownie atomowe w Polsce

Podczas gdy Niemcy planują całkowite odejście od atomu, Polska zapowiedziała rozpoczęcie budowy trzech elektrowni atomowych. Pierwsza z nich ma powstać we współpracy z amerykańską firmą Westinghouse, druga – przy pomocy technologii z Korei Południowej. Na razie nie jest znany inwestor, która będzie odpowiedzialny za budowę trzeciej z nich.

Czytaj też:
Problem z finansowaniem elektrowni jądrowej? "Rz": Różnice zdań Polski i USA
Czytaj też:
"Czy taka realizacja jest w polskim interesie?". Konfederacja o budowie elektrowni atomowych

Źródło: Deutsche Welle
Czytaj także