Turcji nie spodobała się ostatnia decyzja UE. Z ust szefa MSZ padły mocne słowa

Turcji nie spodobała się ostatnia decyzja UE. Z ust szefa MSZ padły mocne słowa

Dodano: 
Od lewej: szef MSZ Turcji Mevlut Cavusoglu i prezydent Turcji Recep Erdogan
Od lewej: szef MSZ Turcji Mevlut Cavusoglu i prezydent Turcji Recep ErdoganŹródło:Wikimedia Commons
Ankara krytykowała Brukselę za brak konsultacji w sprawie nowej pomocy dla Ukrainy. Chodzi o program szkolenia ukraińskich żołnierzy EUMAM.

Decyzja Unii Europejskiej o niekonsultowaniu się z Ankarą w sprawie nowego programu pomocy wojskowej dla Ukrainy to kolejny przykład jej "strategicznej ślepoty" - takie stanowisko przekazał minister spraw zagranicznych Turcji Mevlüt Çavuşoğlu.

– Cieszy nas współpraca między UE a NATO. UE uruchomiła nową misję pomocy w zakresie bezpieczeństwa i nie konsultowała się z Turcją. Szczerze mówiąc, nie jest dla nas ważne, abyśmy byli jej częścią, ale chciałem, aby wskazać to jako przykład na to, jak UE utraciła swoją strategiczną wizję z powodu jednostronnych interesów niektórych krajów członkowskich – powiedział Çavuşoğlu.

– Mówię, że nie musimy brać udziału w tej misji, bo wszyscy wiedzą, jak wspieramy Ukrainę. Na pewno nadal będziemy działać jako gwarant bezpieczeństwa i stabilności w regionach dotkniętych ciężkimi starciami – dodał szef tureckiego MSZ.

Turecka pomoc dla Ukrainy

Çavuşoğlu podkreślił mediacyjną rolę Turcji w konflikcie, który toczy się od 24 lutego.

– Zdecydowanie popieramy integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy, w tym Krymu, i nadal udzielamy Ukrainie pomocy. Jednocześnie podejmujemy działania zmierzające do opanowania konfliktu. Przedłużenie porozumienia o eksporcie ukraińskiego zboża nie było łatwe – przyznał turecki polityk.

Çavuşoğlu podkreślił, że ciągły wzrost liczby ofiar znacznie komplikuje wysiłki pokojowe. Wskazał, że „same potępienia nie rozwiążą sprawy" i z tego względu "musimy działać na rzecz pokoju i być kreatywni. Jako Turcja staramy się właśnie to robić”.

Misja szkoleniowa

W sierpniu szef dyplomacji UE Josep Borrell zapowiedział, że Unia rozpocznie misję szkolenia ukraińskiej armii w kraju sąsiadującym z Ukrainą.

Półtora tygodnia temu zapadła decyzja o utworzeniu unijnej misji. Program nosi nazwę EUMAM Ukraina. Węgry nie poparły tego projektu.

Misja EUMAM Ukraine będzie działać na terytorium państw członkowskich UE. W Brukseli powstanie również kwatera główna operacyjna, która zapewni ogólną koordynację na szczeblu strategicznym. Dowódcą misji będzie wiceadmirał Hervé Blejean, dyrektor Sił Planowania i Operacji Wojskowych.

Czytaj też:
Reuters: Turcja rozważa inwazję na Syrię. W poniedziałek decyzja
Czytaj też:
Repetowicz: Erdogan chce przeprowadzić czystkę etniczną

Źródło: Unian
Czytaj także