Nowym ministrem spraw wewnętrznych został Ihor Klymenko, wcześniej szef policji krajowej. Pełnił obowiązki ministra po tym jak Denys Monastyrski, były minister spraw wewnętrznych, zginął w zeszłym miesiącu w katastrofie helikoptera na przedmieściach Kijowa.
Z kolei nowym szefem Państwowej Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) został Wasyl Maliuk. Pełnił obowiązki szefa SBU od lipca ubiegłego roku, kiedy prezydent Wołodymyr Zełenski zawiesił poprzedniego szefa Iwana Bakanowa za dopuszczenie do obecności w szeregach służby rosyjskich kolaborantów. Bakanow nie postawiono żadnych zarzutów w związku z tą sprawą. Podsumowując swoje odejście z SBU, po wymienieniu wielu sukcesów, przyznał także, że „były też porażki”.
Nowe twarze
We wtorek prezydent Zełenski pochwalił Maliuka za jego dotychczasową pracę na rzecz obrony Ukrainy podczas rosyjskiej inwazji.
– Uważam, że takie nominacje odpowiadają sensowi i zadaniom tego etapu wojny. Wasyl Maliuk jest oficerem bojowym, który od pierwszych minut inwazji na pełną skalę stanął w obronie państwa ukraińskiego. Swoją pracę wykonywał z absolutnym zaangażowaniem i profesjonalizmem. Podczas faktycznego kierowania Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy Wasyl Maliuk udowodnił, że SBU może być taka, jaką chce ją widzieć naród Ukrainy – powiedział Zełenski w przemówieniu do ukraińskiego parlamentu.
Zełenski dodał, że SBU przeprowadza „udane i często naprawdę wyjątkowe operacje specjalne”, a niektóre z tych operacji „zmieniły obraz wojny na korzyść Ukrainy”. Zełenski powiedział, że „wrogowi wewnętrznemu” zadano „ciężkie ciosy”, co znajduje odzwierciedlenie w decyzjach Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Parlament przedłużył również stan wojenny w kraju, jak to regularnie robił od inwazji Rosji prawie rok temu.
Czytaj też:
Ukraina: Służby w domu miliardera, który finansował kampanię ZełenskiegoCzytaj też:
Tragedia w Browarach. Zełenski pożegnał szefa MSW i swojego przyjaciela