Informacje podane wcześniej przez węgierskie media potwierdził wiceszef Kancelarii Prezydenta Ukrainy Ihor Żółkiew, cytowany przez agencję UNIAN.
Według niego 9 lutego podczas unijnego szczytu w Brukseli Zełenski spotkał się z Orbanem w gronie kilku innych europejskich przywódców. – Rzeczywiście premier Węgier jako pierwszy podszedł do prezydenta Ukrainy i uścisnął mu dłoń – powiedział Żółkiew.
Podczas krótkiego spotkania Zełenski omówił z Orbanem kwestię integracji europejskiej Ukrainy i wysłuchał "konstruktywnej" odpowiedzi – podaje UNIAN.
– Prezydent Zełenski wielokrotnie zapraszał premiera Orbana do przyjazdu na Ukrainę, do Kijowa, aby usiąść i porozmawiać o wszystkich aspektach, także tych, które dotyczą Węgier. Jesteśmy gotowi przedstawić nasze podejście do rozwiązania tego problemu – oświadczył przedstawiciel Kancelarii Prezydenta Ukrainy.
Orban: Sankcje wyrządziły więcej szkód Europie niż Rosji
Premier Węgier Viktor Orban – uważany za jednego z najbliższych sojuszników rosyjskiego prezydenta Władimira Putina w UE – twierdzi, że sankcje są nieskuteczne w naciskaniu na Kreml, by zakończył wojnę z Ukrainą i wyrządziły więcej szkód europejskim gospodarkom niż Moskwie.
– Gdyby to zależało od nas, nie byłoby polityki sankcji – powiedział w grudniu węgierski premier, dodając, że nie poprze żadnych dodatkowych pakietów sankcji przeciwko Rosji w przyszłości, ale zarazem nie będzie stał na drodze do ich uchwalenia przez innych przywódców UE.
– Nie jest w naszym interesie trwałe podzielenie gospodarki europejskiej i rosyjskiej na dwie części, dlatego staramy się ratować to, co można uratować z naszej współpracy gospodarczej z Rosjanami – tłumaczył Orban.
Na początku kwietnia ub.r. Fidesz wygrał wybory parlamentarne, a Orban rozpoczął swoją czwartą kadencję z rzędu (piątą w historii). W trakcie kampanii wyborczej Orban obiecywał, że jeśli zwycięży, Węgry nie zostaną wciągnięte do wojny rosyjsko-ukraińskiej i nie będą płacić za jej skutki.
UE wobec inwazji na Ukrainę
Unia Europejska przyjęła dotąd dziewięć pakietów sankcji, w tym embargo na dostawy węgla i pułap cenowy na rosyjską ropę w wysokości 60 dolarów za baryłkę.
Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa od 24 lutego ub.r. i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i upadku hitlerowskich Niemiec w 1945 r.
Rosja nie nazywa swoich działań przeciwko Ukrainie wojną, lecz "specjalną operacją wojskową" prowadzoną w celu "ochrony ludności rosyjskojęzycznej" przed "neonazistowskim rządem w Kijowie".
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Chiny głośno naciskają na RosjęCzytaj też:
Prezydent Duda wskazał, kiedy Ukraina otrzyma od Polski czołgi