"Realistyczne cele". Putin traci poparcie Budapesztu?

"Realistyczne cele". Putin traci poparcie Budapesztu?

Dodano: 
Prezydent Węgier Katalin Novak
Prezydent Węgier Katalin Novak Źródło:PAP / Leszek Szymański
Prezydent Węgier Katalina Novák skomentowała sytuację na Ukrainie i możliwość podjęcia rozmów na linii Moskwa-Kijów.

W ciągu ostatniego roku premier Węgier Viktor Orban i inni przedstawiciele węgierskich władz znaleźli się pod ostrzałem sojuszników z Unii Europejskiej i NATO za utrzymywanie bliskich stosunków z Rosją po jej inwazji na Ukrainę.

Orban wielokrotnie wzywał do całkowitego zniesienia unijnych sankcji wobec Rosji i wstrzymania dostaw broni dla Ukrainy. Węgierski premier oskarża też UE o przyczynianie się do przedłużania wojny między Ukrainą a Rosją.

Budapeszt zmieni stanowisko wobec Rosji?

W ostatnich tygodniach w wypowiedziach węgierskich polityków pojawiają się jednak sygnały świadczące o możliwości ograniczenia poparcia dla Moskwy. Na początku marca premier Orban przyznał, że w przyszłości Węgry mogą być zmuszone do rewizji swojej polityki wobec Rosji ze względu na zmieniające się realia geopolityczne po inwazji Moskwy na Ukrainę. Taką opinię przedstawił premier Orban przedstawił na forum gospodarczym w Budapeszcie.

W tym tygodniu natomiast, podczas spotkania z tureckim przywódcą Recepem Tayyipem Erdoğanem, prezydent Węgier mówiła o "realistycznych celach", które mają umożliwić zakończenie konfliktu na Ukrainie.

W środę, w trakcie wspólnej konferencji prasowej z Erdoganem, Novák podkreśliła, że "potrzebny jest plan pokojowy, którzy nie oznacza zwycięstwa Rosji, ale jednocześnie stawia uczciwe i realistyczne cele". Novák stwierdziła też, że Moskwa musi wycofać z Ukrainy swoje wojska.

– Najważniejszym celem jest pokój, który wymaga wspólnej woli i musimy zrobić wszystko co w naszej mocy, aby zapobiec eskalacji wojny – tłumaczyła Novák. – Trzeba uspokoić sytuację, zmniejszać napięcie, a walczące strony muszą usiąść do stołu negocjacyjnego i potrzebujemy planu pokojowego – dodała prezydent.

W trakcie wizyt w Ankarze Novák dziękowała też Erdoganowi za jego działania na rzecz porozumienia na linii Kijów-Moskwa.

Czytaj też:
Rosyjski dyplomata: Fakt pozostaje faktem. Węgry są krajem nieprzyjaznym
Czytaj też:
Rosja grozi dwóm państwom w Europie. "Staną się celem"

Źródło: Ukrainska Pravda
Czytaj także