Za przyjęciem ustawy głosowało 68 posłów, przeciw było 11, a pięciu się wstrzymało. Zgodnie z nowymi przepisami poborowi do wojska na okres 11 miesięcy podlegać będą mężczyźni i kobiety w wieku od 18 do 27 lat.
Projekt ustawy opracowało Ministerstwo Obrony. Według agencji Delfi większość sporów w Sejmie wywołał zapis wprowadzający odpowiedzialność za uchylanie się od poboru – w drugim czytaniu dyskutowano o karze administracyjnej, natomiast w trzecim zamieniono ją na karną.
Komputer wylosuje poborowego
W tym roku wezwania będą dobrowolne, ale później władze zamierzają je wysyłać za pomocą programu komputerowego, który wybierze losowe osoby proporcjonalnie do liczby ludności każdego regionu Łotwy. W 2023 r. wojsko planuje zwerbować do służby 300 młodych ludzi, a następnie kolejnych 300 w styczniu przyszłego roku.
Odroczenie od poboru zostanie przyznane obywatelom, którzy w chwili wezwania kształcą się, ale będą musieli odsłużyć swoje po ukończeniu studiów. Wprowadzono również odroczenia z powodu opieki nad dzieckiem lub powodów rodzinnych.
Obywatele mieszkający za granicą, a także Łotysze z drugim obywatelstwem będą całkowicie zwolnieni z poboru, jeśli odbyli służbę wojskową za granicą. Do wojska nie trafią również m.in. osoby samotnie wychowujące dzieci i ich opiekunowie, pracownicy MSW i służb więziennych.
Łotwa boi się powtórki z Ukrainy
Łotewski minister obrony Artis Pabriks powiedział, że "wojna na Ukrainie pokazała, co może się wydarzyć". – Nie chcemy przykrych niespodzianek– dodał. Tłumaczył, że obecnie armia kraju składa się z zawodowych żołnierzy i ochotników z Gwardii Narodowej.
Od 2004 r. na Łotwie nie było obowiązkowego poboru do wojska – został on odwołany przed przystąpieniem kraju do NATO.
Czytaj też:
Granica Rosji z NATO podwoi się. Wszystko z winy Putina