Brytyjski wywiad o eksplozji na Krymie: Rosja ma problem

Brytyjski wywiad o eksplozji na Krymie: Rosja ma problem

Dodano: 
Wykolejony wagon na Krymie
Wykolejony wagon na Krymie Źródło:PAP/EPA / STRINGER
Wybuch na krymskiej kolei może zakłócić dostawy broni dla rosyjskiej Floty Czarnomorskiej – uważa wywiad wojskowy Wielkiej Brytanii.

W czwartek, 18 maja w pobliżu Symferopola wykoleił się pociąg, blokując jedyną linię kolejową prowadzącą do portu w Sewastopolu, gdzie stacjonuje rosyjska Flota Czarnomorska.

Brytyjski wywiad podaje w swoim raporcie, że Rosja będzie próbowała szybko naprawić tę linię, ale incydent zakłóci dostawy towarów i prawdopodobnie broni, w tym pocisków manewrujących Kalibr, dla rosyjskiej marynarki wojennej.

W ocenie Brytyjczyków każdy sabotaż w tym wrażliwym obszarze jeszcze bardziej zwiększy obawy Kremla co do jego zdolności do ochrony innej kluczowej infrastruktury na okupowanym półwyspie. "Krym pełni istotną psychologiczną i logistyczną rolę w umożliwieniu rosyjskiej wojny na Ukrainie" – napisano w raporcie.

Ukraina uderzyła w Krym rakietami balistycznymi

Na początku maja rosyjskie systemy obrony powietrznej zestrzeliły nad Krymem dwa ukraińskie pociski balistyczne Grom-2. Grom (Hrim) to operacyjno-taktyczny system rakietowy opracowany przez ukraińskie zakłady Jużnoje w Dnieprze. Zasięg wynosi od 50 do 500 kilometrów, w zależności od rodzaju pocisku.

Siły ukraińskie regularnie atakują Krym, ale częściej wykorzystują do tego celu drony. Pod koniec kwietnia w Sewastopolu Ukraińcy zniszczyli 10 zbiorników na ropę o łącznej pojemności 40 tys. ton. Paliwo było przeznaczone dla floty rosyjskiej.

Putin: Sprawa jest ostatecznie zamknięta

Rosja zajęła Krym w 2014 r. W obecności wojska przeprowadzono nielegalne "referendum", a następnie ogłoszono, że półwysep wszedł w skład Federacji Rosyjskiej. Według Moskwy 97 proc. mieszkańców Krymu i 95 proc. w Sewastopolu opowiedziało się za przyłączeniem do Rosji.

Od kilku lat rosyjska propaganda powtarza, że mieszkańcy półwyspu głosowali za demokratycznym zjednoczeniem z Rosją zgodnie z prawem międzynarodowym i Kartą Narodów Zjednoczonych. Według prezydenta Władimira Putina sprawa Krymu "jest ostatecznie zamknięta".

Utrzymanie anektowanego półwyspu to jeden z kluczowych warunków, jakie Rosja stawia Ukrainie przed ewentualnymi negocjacjami pokojowymi. Władze w Kijowie nie chcą się na to zgodzić – uważają Krym za terytorium czasowo okupowane.

Czytaj też:
Rosja wysyła elitarne jednostki na granicę z Ukrainą. Mają jedno zadanie

Źródło: Ukrainska Pravda / Moscow Times / Reuters / CNN
Czytaj także