Rosja uznała grupę szwedzkich dyplomatów za persona non grata

Rosja uznała grupę szwedzkich dyplomatów za persona non grata

Dodano: 
Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji
Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji Źródło: Wikimedia Commons / Kremlin.ru
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji poinformowało o uznaniu za persona non grata pięciu szwedzkich dyplomatów.

Resort przekazał, że decyzja została podjęta w reakcji na podobny krok ze strony Sztokholmu.

Moskwa podjęła zarazem decyzję o zakończeniu działalności Konsulatu Generalnego Federacji Rosyjskiej w Goeteborgu i poinformowała Szwecję, że od 1 września wycofuje zgodę na działalność Konsulatu Generalnego Szwecji w Petersburgu.

Szwecja już kilka razy wydalała rosyjskich dyplomatów – w kwietniu 2022 roku po ujawnieniu zbrodni w Buczy. Jak poinformowała wówczas szefowa szwedzkiej dyplomacji, trzech wydalonych dyplomatów miało być zaangażowanych w nielegalną działalność wywiadowczą i działać niezgodnie z Konwencją Genewską.

Napięte relacje Szwecji z Rosją

Relacje pomiędzy Rosją a Szwecją od dłuższego czasu pozostają nieprzyjazne. Ma to związek z rosyjską inwazją na Ukrainę oraz staraniami Szwecji o akcesje do NATO. W ubiegłym tygodniu szwedzki parlament zatwierdził przystąpienie kraju do NATO. Teraz wniosek Szwecji muszą zaakceptować już tylko Turcja i Węgry (pozostałe 28 państw NATO już to zrobiło).

Pod koniec marca szwedzkie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało ambasadora Wiktora Tatarincewa, aby złożyć skargę na "próby ingerencji" w proces aplikacji Sztokholmu do NATO.

Wniosek o członkostwo w NATO Szwecja i Finlandia złożyły w ubiegłym roku. Decyzja obu tych państw, które przez lata pozostawały neutralne, ma związek z rosyjską inwazją na Ukrainę, która trwa od 24 lutego i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej.

Dyplomata określił decyzję parlamentu Szwecji ws. akcesji do NATO jako "krok w przepaść" i podkreśla, że szwedzcy politycy i eksperci próbują wmówić obywatelom, że dołączenie do Sojuszu to dobra decyzja, a każdy, kto uważa inaczej, oskarżany jest o powielanie rosyjskiej propagandy. Przekonywał również, że do rosyjskiej ambasady przychodzą listy od Szwedów, który sprzeciwiają się decyzji Sztokholmu w tym zakresie.

Czytaj też:
Broń atomowa na Białorusi. Szojgu i Chrenin podpisali dokumenty
Czytaj też:
Zełenski: To sygnał, że Rosja przegra

Źródło: rp / Reuters / TASS
Czytaj także