Wilno. Duda o liczbie żołnierzy NATO do ewentualnej natychmiastowej obrony Polski

Wilno. Duda o liczbie żołnierzy NATO do ewentualnej natychmiastowej obrony Polski

Dodano: 
Prezydent Andrzej Duda przemawia podczas szczytu NATO w Wilnie
Prezydent Andrzej Duda przemawia podczas szczytu NATO w Wilnie Źródło:PAP / Leszek Szymański
W Wilnie podjęto ważne decyzje, także dotyczące wzmacniania struktury bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO – powiedział prezydent Andrzej Duda.

Drugiego dnia szczytu NATO w Wilnie odbyła się między innymi konferencja prasowa Andrzeja Dudy. Prezydent Polski przekazał słuchaczom, że na kończącym się szczycie zapadło kilka jasnych decyzji.

Duda o postanowieniach szczytu w Wilnie

Prezydent podkreślił, że w komunikacie z obrad szczytu zostało sformułowane, że kwestia wszelkiej lokalizacji, relokacji wojsk sojuszu na terytoriach państw sojuszu jest absolutnie suwerenną decyzją państw sojuszu.

– To oznacza tyle, że jest to oderwanie się całkowicie od języka, który obowiązywał w NATO przez ostatnie dziesięciolecia, gdzie wiemy o tym, że były różne porozumienia pomiędzy NATO a innymi stronami, które również i warunkowały kwestie stacjonowania wojsk NATO i tego typu podobne kwestie. To zdanie w sposób jednoznaczny tę kwestię rozwiązuje i przekreśla, domagaliśmy się tego już od lat. Cieszymy się bardzo że wreszcie te zabiegi przyniosły skutek i to stwierdzenie jest tak jednoznaczne. To rzeczywiście ważna decyzja, którą podejmuje sojusz – stwierdził prezydent Andrzej Duda.

– Ona jest związana również generalną zmianą w sojuszu i w języku sojuszu w stosunku do Rosji. Rosja przestaje być absolutnie w jakimkolwiek stopniu partnerem NATO. Przez wiele lat była nazywana partnerem, przez wiele lat byli sojusznicy, którzy stanowczo optowali za tym, by w dokumentach NATO umieszczać to nazwanie Rosji partnerem NATO. Dzisiaj nie ma żadnych wątpliwości, że Rosja jest agresorem, dzisiaj największym zagrożeniem dla państw NATO. To jest wprost tak nazwane i wprost tak się mówi. Prowadzi agresywną wojnę na Ukrainie, tak jest też przez sojusz NATO nazywane, rzeczywiście z tym podmiotem, który stwarza dzisiaj największe zagrożenie dla sojuszu powiedział prezydent.

Prezydent: 100 tys. żołnierzy do natychmiastowej obrony

– To stwierdzenie w jasny sposób odpowiada: należy to czytać tak. Jeżeli w jakikolwiek sposób miałaby zostać użyta broń nuklearna rosyjska przeciwko państwom NATO, to państwa NATO również i w stosowny sposób odpowiedzą. Tutaj ten komunikat jest jednoznaczny, tak to należy czytać – powiedział prezydent.

– W tej chwili ta wojskowa część sojuszu nad tymi kwestiami cały czas pracuje. Natomiast zaplanowane jest natychmiastowe zwiększenie obecności sił odpowiedzi do 300 tysięcy. Mogę państwu powiedzieć, że szacuje się, że gdyby doszło do ataku na wspomniane np. Bramę Brzeską, to na nasze na terytorium mniej więcej około można byłoby liczyć być może około 100 tysięcy żołnierzy NATO, zostałoby skierowanych właśnie do natychmiastowej obrony – podkreślił.

Zełenski: Gwarancje bezpieczeństwa od G7

Wcześniej swoje wystąpienie miał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Kraje G7 uzgodniły bowiem wspólne ramy dla zapewnienia Ukrainie długoterminowych gwarancji bezpieczeństwa, mających na celu "przekształcenie jej w fortecę wojskową do odparcia rosyjskiej agresji" – podał brytyjski dziennik "Financial Times".

Ukraina otrzymała gwarancje bezpieczeństwa od grupy G7 – powiedział Zełenski, podczas konferencji prasowej wieńczącej szczyt NATO.

Jak dodał, że jest "etap" drogi Ukrainy do członkostwa w organizacji. – Decyzje podjęte w stolicy Litwy były bardzo potrzebne Ukrainie. Jestem wdzięczny za okazane nam praktyczne wsparcie – powiedział.

– Rozumiemy, że niektórzy mogą naprawdę bać się rozmowy o naszym członkostwie teraz, ponieważ nikt nie chce wojny światowej, jest to zrozumiałe i logiczne – podkreślił prezydent Ukrainy.

– Chcę, aby wszyscy zrozumieli, że jesteśmy cywilizowanymi i rozsądnymi ludźmi. Ukraina walczy i naprawdę rozumiemy, że Ukraina nie może być członkiem NATO, dopóki na naszych ziemiach toczy się wojna – powiedział Zełenski.

Uproszczona ścieżka Ukrainy do NATO

Przypomnijmy, że we wtorek, pierwszego dnia szczytu NATO, sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg zapewnił na konferencji prasowej, że Ukraina stanie się członkiem NATO. – Sojusznicy ustalili pakiet środków, aby przyjąć Ukrainę do NATO – powiedział szef Paktu. Stoltenberg wskazał, że specjalnie dla Ukrainy ma zostać uproszczona ścieżka akcesji z dwustopniowej do jednostopniowej.

Czytaj też:
Spotkanie Stoltenberg – Zełenski. Jasna deklaracja szefa NATO
Czytaj też:
Szef brytyjskiego MON poczuł się urażony słowami Zełenskiego

Źródło: NATO / 300 Polityka/ Twitter / Reuters / Financial Times
Czytaj także