Zełenskiemu nie pozwolono przemawiać w Kongresie USA

Zełenskiemu nie pozwolono przemawiać w Kongresie USA

Dodano: 
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy Źródło:Wikimedia Commons
Spiker Izby Reprezentantów USA Kevin McCarthy odmówił prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu możliwości przemawiania przed Kongresem.

Jak informuje NBC News, McCarthy odrzucił prośbę Zełenskiego, powołując się na napięty harmonogram prac na Kapitolu. Argumentował, że ukraiński przywódca wygłosił przemówienie w Kongresie w grudniu ubiegłego roku. Była to pierwsza podróż zagraniczna Zełenskiego od czasu rozpoczęcia przez Rosję inwazji na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 r.

Wcześniej spiker Izby Reprezentantów Partii Republikańskiej obiecał, że zażąda od prezydenta Ukrainy raportu na temat już otrzymanej pomocy ze strony USA i planów Kijowa na przyszłość. Według amerykańskich mediów, McCarthy nie zamierza zagwarantować Zełenskiemu dalszego wsparcia.

Druga wizyta Zełenskiego w USA od początku inwazji Rosji na Ukrainę

Wizyta Zełenskiego w Stanach Zjednoczonych odbywa się w momencie, w którym Kongres rozważa wniosek prezydenta USA Joe Bidena dotyczący przekazania Ukrainie kolejnych 21 mld dolarów pomocy wojskowej i humanitarnej.

Stany Zjednoczone są największym darczyńcą Ukrainy. Od początku rosyjskiej inwazji Ameryka przekazała Kijowowi 66,2 mld dolarów pomocy wojskowej, finansowej i humanitarnej. To wielokrotnie więcej niż kwota, którą Waszyngton przeznacza na wsparcie dla Izraela (8,6 mld dolarów w latach 2022-2023), Egiptu (3,3 mld dolarów) i Jordanii (2,9 mld dolarów).

Wojna trwa już półtora roku. Kontrofensywa przyniesie przełom?

Choć inwazja Rosji na Ukrainę trwa już półtora roku, na razie ani z Kremla, ani z Kijowa nie płyną sygnały świadczące o tym, żeby konflikt miał się szybko zakończyć. Jednocześnie pojawia się coraz więcej medialnych doniesień o zakulisowych naciskach Zachodu na Ukrainę, by zaczęła negocjacje z Moskwą.

Od czerwca Siły Zbrojne Ukrainy prowadzą kontrofensywę, której celem jest dotarcie do Morza Azowskiego i przecięcie "mostu lądowego", łączącego Rosję z okupowanym od 2014 r. Krymem.

Jak dotąd, po ponad trzech miesiącach walk, żołnierzom ukraińskim udało się przełamać jedynie pierwszą linię obrony rosyjskiej w pobliżu wsi Robotyne w obwodzie zaporoskim. Kolejnym celem sił ukraińskich ma być zajęcie Tokmaku, głównego ośrodka zaopatrzenia armii rosyjskiej, a następnie marsz w kierunku Melitopola lub Berdiańska.

Od wyniku ukraińskiej kontrofensywy bardzo wiele zależy, ponieważ nieudana i krwawa próba przejęcia terytorium z rąk rosyjskich okupantów może osłabić optymizm wśród kluczowych zachodnich sojuszników Kijowa.

Czytaj też:
W szeregach Ukraińców rośnie optymizm. "Musimy wygrać i podpalić Moskwę"

Źródło: NBC News / Associated Press / Reuters
Czytaj także