Dziś po południu odbyła się rozmowa telefoniczna papieża Franciszka z prezydentem USA Joe Bidenem. Rozmowa, która trwała około 20 minut, koncentrowała się na sytuacjach konfliktowych na świecie i potrzebie zidentyfikowania dróg do pokoju – podaje Radio Watykańskie.
"Zatrzymajcie się!"
O potrzebie pokoju papież mówił także podczas niedzielnej modlitwy Anioł Pański. – Po raz kolejny moje myśli zwracają się ku temu, co dzieje się w Izraelu i Palestynie. Jestem bardzo zaniepokojony, pełen bólu, modlę się i jestem blisko wszystkich, którzy cierpią, zakładników, rannych, ofiar i ich rodzin. Myślę o poważnej sytuacji humanitarnej w Strefie Gazy i jestem zasmucony, że w ostatnich dniach ucierpiał również szpital anglikański i parafia grecko-prawosławna. Ponawiam mój apel, aby otwarto przestrzeń, aby kontynuowano pomoc humanitarną i uwolniono zakładników – mówił Franciszek.
– Wojna, każda wojna na świecie – myślę także o udręczonej Ukrainie - jest porażką. Wojna zawsze jest porażką, jest zniszczeniem ludzkiego braterstwa. Bracia, zatrzymajcie się! Zatrzymajcie się – apelował papież podczas spotkania z wiernymi na Placu Świętego Piotra.
"Kolejny krok do globalnego konfliktu". Duchowny: Czy jesteśmy jeszcze zdolni do współczucia?
Kardynał Christoph Schönborn zwrócił uwagę na bezradność polityki i społeczeństwa w obliczu konfliktów w Izraelu, Strefie Gazy, Górskim Karabachu i na Ukrainie.
Metropolita Wiednia ocenił, że od czasu brutalnego ataku Hamasu na Izrael "jesteśmy o kolejny krok przybliżający do globalnego konfliktu", napisał austriacki purpurat w swoim cotygodniowym komentarzu na łamach bezpłatnej gazety stołecznej "Heute”". W tym kontekście przywołał słowa papieża Franciszka, który w obliczu eskalacji przemocy w wielu częściach świata wielokrotnie mówi o "wojnie światowej w kawałkach".
Czytaj też:
Chiny wysyłają okręty na Bliski Wschód. "W obawie przed wojną światową"