Szef polskiego rządu ma również spotkać się z Fransem Timmermansem, który kilka tygodni temu naciskał na uruchomienie względem Polski art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej. Podczas spotkania z unijnymi dygnitarzami ma zostać poruszona kwestia praworządności.
twitterUruchomienie Art. 7 oznacza, że sprawa praworządności w Polsce zostaje przekazana z poziomu Komisji Europejskiej na poziom państw członkowskich. W lutym najprawdopodobniej dojdzie do omówienia wniosku i podjęcie decyzji (liczbą 4/5 państw członkowskich), czy należy kontynuować procedurę. W ostateczności cała procedura może się zakończyć nawet nałożeniem na Polskę sankcji. Do tego jednak wymagana jest jednomyślność wszystkich państw członkowskich oprócz Polski.
Jak donoszą media, szef Komisjii Jean-Claude Juncker miał być bardziej spolegliwy wobec polskiej sprawy i przychylać się do łagodniejszego rozwiązania. O podjęciu radykalnego rozwiązania miał zdecydować wiceszef Komisji Frans Timmermans.
Czytaj też:
Nowy szef MSZ: Współpraca z Unią to priorytet. Relacje z Tuskiem trzeba widzieć w szerszej perspektywieCzytaj też:
Juncker chce rozmawiać z Morawieckim. Spotkanie odbędzie się 9 stycznia