Ciało zmarłego opozycjonisty zostało przekazanej jego matce w minioną sobotę. Wówczas jego rzeczniczka Kira Jarmysz przyznała, iż nie wie, czy władze rosyjskie pozwolą na zorganizowanie pogrzebu, w taki sposób, w jaki chce tego rodzina Aleksieja Nawalnego i tak, jak na to zasługuje. Okazuje się jednak, że sprawa jest już bardziej skomplikowana.
W poniedziałek Jarmysz poinformowała, że uroczystości pogrzebowe Nawalnego odbędą się pod koniec tygodnia. Problemem okazuje się jednak znalezienie miejsca, w którym mogłaby się odbyć publiczna ceremonia. O sprawie informuje Elwira Wichariewa.
Pogrzeb Aleksieja Nawalnego. "Wszędzie odmawiają"
– Obdzwoniłam prawie wszystkie duże domy pogrzebowe i wszędzie odmawiają, powołując się na »ograniczenia ze strony władz miasta«, albo – co było częstsze – w ogóle nie tłumacząc (odmowy). Rozmawiam z cerkwiami – tutaj też to nie wygląda dobrze – wskazała opozycjonistka.
O możliwość udostępnienia swoich lokali do zorganizowania ceremonii, kanał Możem Objastnit zwrócił się do pozostających w Rosji opozycjonistów. Tu odpowiedzi również były odmowne. Z kolei formacja byłego kandydata na prezydenta Borisa Nadieżdzina i była kandydatka Jekatierina Duncowa odparły, że nie dysponują swoim pomieszczeniem.
Śmierć Nawalnego w kolonii karnej
Aleksiej Nawalny nie żyje. Informację o śmierci rosyjskiego opozycjonisty obiegła światowe media w piątek 16 lutego.
W chwili śmierci Nawalny przebywał w kolonii karnej nr 3 w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym na północy Rosji. Odsiadywał tam wyrok 19 lat więzienia za sprawy karne, które wytyczały wobec niego władze w Moskwie.
W komunikacie rosyjskiej służby więziennej podano, że Nawalny "źle się poczuł po spacerze" i "niemal od razu stracił przytomność". Wezwani na miejsce medycy nie byli w stanie go uratować. "Ustalana jest przyczyna śmierci" – przekazano.
Czytaj też:
Matce Nawalnego pokazano jego ciało. "Nagrywam ten film, bo zaczęli mi grozić"Czytaj też:
"To znak rozpoznawczy KGB". Sensacyjne doniesienia ws. śmierci Nawalnego