RMF FM dotarło do poufnego dokumentu Komisji Europejskiej, który zawiera wytyczne na negocjacje w sprawie członkostwa Ukrainy w UE. "Chodzi o tzw. ramy negocjacyjne, czyli mandat negocjacyjny, który zawiera opis zasad, procedur i organizację rokowań. Dzisiaj ten 14-stronicowy dokument trafi na biurka 27 ambasadorów UE" – czytamy na portalu radiostacji.
Negocjacje z Ukrainą mają być podzielone na 31 "rozdziałów" uszeregowanych w 6 "tematycznych klastrów". Rozmowy ma prowadzić KE, ale to państwa członkowskie będą musiały jednomyślnie zgadzać się na zamknięcie każdego kolejnego etapu.
Szczególnie istotny jest pierwszy "klaster", który dotyczy "Spraw podstawowych". Ma być negocjowany jako pierwszy, ale zostanie zamknięty jako ostatni. W jego skład wchodzą kwestie związane z wymiarem sprawiedliwości, prawami podstawowymi, instytucjami demokratycznymi, czy sprawami związanymi z reformą administracji publicznej.
Pojawił się polski wątek w sprawie
Dziennikarka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginion, która informuje o całej sprawie, usłyszała, że stanowisko KE ma związek z łamaniem zasad praworządności przez poprzedni rząd polski.
Jeden z unijnych dyplomatów wskazuje jednak, że żadne "demokratyczne instytucje" nie są zapisane w unijnym prawodawstwie i nie sposób tego egzekwować. Ostatecznie ten proces jedynie opóźni wejście Ukrainy do UE.
Dokument przewiduje również zapis, dający KE prawo zawieszenia negocjacji członkowskich w razie "poważnego i trwałego naruszenia wartości, na których opiera się Unia".
Rozszerzenie UE
We wrześniu zeszłego roku przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wezwała UE do przygotowania się do rozszerzenia na ponad 30 krajów. Według niej odpowiada to "strategicznym interesom Europy".
Oprócz Ukrainy, która otrzymała status kraju kandydującego do UE w czerwcu 2022 r., na wejście do Unii czekają Mołdawia (również otrzymała status kraju kandydującego do UE w zeszłym roku) oraz kraje bałkańskie: Albania, Bośnia, Kosowo, Macedonia Północna, Serbia i Czarnogóra.
Źródła, na które powołuje się Bloomberg, uważają, że odmowa rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych z Kijowem byłaby "politycznie nie do utrzymania" dla Brukseli, biorąc pod uwagę trudności, z jakimi boryka się Ukraina podczas wojny.
Czytaj też:
Putin grozi Polakom: Już nie wyjdą z UkrainyCzytaj też:
USA szykują nowy pakiet pomocy dla Ukrainy. Chodzi o 400 mln dolarów