Bloomberg, powołując się na źródła, podaje, że niemieccy urzędnicy są gotowi poprzeć amerykański plan wykorzystania przyszłych dochodów z zamrożonych rosyjskich aktywów, które są w większości zlokalizowane w Europie, na wsparcie pomocy o wartości 50 mld dolarów dla Ukrainy.
Według amerykańskich i unijnych źródeł dyskusja na temat propozycji Waszyngtonu nabiera tempa. Oczekuje się, że ta sprawa zdominuje negocjacje między ministrami finansów krajów G7 a prezesami banków centralnych, którzy w czwartek spotkają się we Włoszech.
Jednak niemieccy urzędnicy spodziewają się ostatecznego porozumienia dopiero na spotkaniu przywódców G7 w dniach 13-15 czerwca, a wdrożenie planu dopiero w przyszłym roku – powiedzieli agencji anonimowi urzędnicy.
Wykorzystanie aktywów Rosji na rzecz Ukrainy. USA złamały opór Niemiec?
USA przez kilka miesięcy próbowały wykorzystać zamrożone aktywa Rosji, aby pomóc Ukrainie. Kilka krajów UE odnosiło się do tego ze sceptycyzmem, przy czym w szczególności Francja i Niemcy wyrażały zaniepokojenie wpływem takich posunięć na stabilność finansową i zaufanie do waluty euro.
Niemcy obawiały się również tego, że Moskwa wysunie wobec nich żądania zapłaty za szkody spowodowane II wojną światową.
Najnowsza amerykańska propozycja została jednak przyjęta bardziej pozytywnie w stolicach europejskich, w tym w Berlinie, gdyż zakłada jedynie wykorzystanie odsetek generowanych przez rosyjskie aktywa, bez zajęcia głównej kwoty długu.
Kraje UE zgodziły się już na wykorzystanie tego strumienia dochodów, opodatkowując go stawką bliską 100 proc. i dwa razy w roku przekazując te środki Ukrainie.
Według szacunków Bloomberga łączna wartość zamrożonych rosyjskich aktywów w Unii Europejskiej wynosi około 219 mld euro. Oczekuje się, że aktywa te będą generować zysk w wysokości około 5 mld euro rocznie.
Czytaj też:
Miedwiediew grozi USA. "Odpowiedź może być tylko asymetryczna"