Incydent został zarejestrowany podczas transmisji na żywo z wizyty Putina, którą pokazywały północnokoreańskie media – zwraca uwagę "The Moscow Times".
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oraz wicepremierzy Denis Manturow i Witalij Sawieliew zostali zmuszeni do opuszczenia sali przy stole negocjacyjnym udekorowanym w barwach Federacji Rosyjskiej i KRLD.
Putin z wizytą u Kima. Rosyjscy ministrowie wyproszeni na korytarz
Jako pierwszy do sali wszedł Ławrow. Usiadł przy stole, po czym narzekał, że się czymś ubrudził. Obok niego usadowili się Manturow i Sawieliew. Na nagraniu widać także wicepremiera Aleksandra Nowaka, ministra obrony Andrieja Biełousowa, ministra zdrowia Michaiła Muraszkę i szefa Roskosmosu Jurija Borysowa.
– Wyjdźcie na korytarz – rozkazał im niewidoczny na ekranie północnokoreański urzędnik. Zdezorientowany przedstawiciel rosyjskiej delegacji, który zapytał o co chodzi, w odpowiedzi usłyszał, że "nasz przywódca wejdzie pierwszy".
Po tych słowach transmisja została przerwana. Następnie wyemitowano materiał filmowy przedstawiający pustą salę konferencyjną, w której nieco później rozpoczęły się rosyjsko-koreańskie negocjacje w rozszerzonym formacie, na czele z Putinem i Kim Dzong Unem.
Rosja i Korea Północna zawarły sojusz wojskowy
Rosja i Korea Północna zawarły w środę porozumienie o "kompleksowym i strategicznym" partnerstwie, w ramach którego Moskwa i Pjongjang de facto utworzyły sojusz wojskowy. Zgodnie z dokumentem Rosja i Korea Północna udzielą sobie wzajemnej pomocy w przypadku agresji na jedno z państw.
Według Putina oba państwa mogą także rozpocząć współpracę wojskowo-techniczną. Moskwa zamierza zabiegać o rewizję reżimu sankcji ONZ wobec KRLD, który obecnie zabrania zarówno dostaw do Pjongjangu, jak i zakupów tam broni i sprzętu wojskowego.
– Rosja i Korea Północna wspólnie sprzeciwiają się praktyce stosowania motywowanych politycznie sankcji i ograniczeń, a także bronią idei ukształtowania bardziej sprawiedliwego i demokratycznego, wielobiegunowego porządku świata – powiedział Putin po zakończeniu rozmów.
Czytaj też:
Kim Dzong Un dostał od Putina specjalny prezent. Kreml zdradza szczegóły