Próba drugiego zamachu na Trumpa. Ryan Routh oskarżony o usiłowanie zabójstwa

Próba drugiego zamachu na Trumpa. Ryan Routh oskarżony o usiłowanie zabójstwa

Dodano: 
Funkcjonariusze FBI sprawdzają teren International Golf Club w West Palm Beach na Florydzie. Trwa dochodzenie ws. drugiego zamachu na Trumpa
Funkcjonariusze FBI sprawdzają teren International Golf Club w West Palm Beach na Florydzie. Trwa dochodzenie ws. drugiego zamachu na Trumpa Źródło: PAP/EPA / CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH
Ryan Routh został we wtorek oskarżony o usiłowanie zabójstwa kandydata w wyborach prezydenckich Donalda Trumpa.

Za usiłowanie zabójstwa grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Wcześniej 58-letni Routh został również oskarżony o nielegalne posiadanie broni.

Ryan Routh oskarżony

Prokuratura postanowiła, że zamachowiec poczeka na proces w areszcie. Wniosek adwokatów Routha aby go zwolnić za kaucją, został odrzucony.

Z ustaleń śledczych wynika, że Routh spędził 12 godzin w pobliżu należącego do Trumpa klubu golfowego w jego rezydencji Mar-a-Lago na Florydzie. 15 września mierzył do niego z automatycznego karabinu, kryjąc się za gęstym żywopłotem. Spłoszony przez agentów Secret Service próbował uciec samochodem, ale został wkrótce zatrzymany.

Śledczy mieli znaleźć odręczny list Routha, w którym zapowiada on zamiar zabicia Trumpa. Dane z jego telefonu komórkowego miały wykazać, że przebywał na Florydzie już od 18 sierpnia i często pojawiał się w okolicach rezydencji byłego prezydenta.

Donald Trump cudem przeżył zamach w Butler

W Stanach Zjednoczonych trwa też śledztwo dotyczące pierwszego zamachu dla Donalda Trumpa, do którego doszło 13 lipca na wiecu w Butler w Pensylwanii. Jedna z wystrzelonych przez zamachowca kul trafiła byłego prezydenta w ucho. Napastnik, który strzelał z pobliskiego dachu został chwilę później wyeliminowany przez snajpera.

Z przeprowadzonej symulacji wynika, że o życiu Donalda Trumpa zadecydowały centymetry. Trajektoria pocisku pokazała, że gdyby nie ruch głową chwilę przed strzałami, kula trafiłaby go w głowę.

Facebook oznacza autentyczne zdjęcie jako zmodyfikowane

Po nieudanym zamachu na Trumpa w internecie krążyło kultowe zdjęcie, na którym kandydat Republikanów stoi z pięścią wzniesioną w górze i zakrwawioną twarzą, a w tle powiewa flaga USA. Facebook oznaczał to zdjęcie jako treść zmodyfikowaną, mimo że było autentyczne. Zrobił je fotograf Evan Vucci z Associated Press. Spółka Meta przeprosiła i oznajmiła, że doszło do błędu, jednak zdjęcie, przynajmniej dla części użytkowników, nadal jest oznaczone jako zmodyfikowane.

Czytaj też:
Dobre wieści dla Trumpa. Jeśli utrzyma przewagę w tych stanach, prawdopodobnie wygra
Czytaj też:
Cejrowski: W końcu zabiją Trumpa. Lisicki: Demokracja walcząca w praktyce
Czytaj też:
Przecieki z raportu ws. zamachu na Trumpa. "Amerykanie będą zdumieni i przerażeni"

Źródło: DoRzeczy.pl / PAP
Czytaj także