Afera w Białym Domu. Szef Pentagonu odpiera zarzuty

Afera w Białym Domu. Szef Pentagonu odpiera zarzuty

Dodano: 
Pete Hegseth, szef Pentagonu
Pete Hegseth, szef Pentagonu Źródło: Wikimedia Commons
Szef Pentagonu Pete Hegseth zaprzeczył ujawnieniu planów wojskowych USA za pośrednictwem komunikatora Signal.

Redaktor naczelny tygodnika "The Atlantic" Jeffrey Goldberg poinformował, że omyłkowo został zaproszony do grupowego czatu z udziałem najwyższych urzędników Białego Domu w sprawie operacji wymierzonej w rebeliantów Huti w Jemenie.

W konwersacji prowadzonej w komunikatorze Signal mieli uczestniczyć m.in. szef Pentagonu Pete Hegseth, wiceprezydent USA J.D. Vance czy Michael Waltz, doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego.

Według Goldberga kilka godzin przed rozpoczęciem ataku Hegseth opublikował na grupie szczegóły operacji, w tym dane o celach i broni użytej przez amerykańskie wojsko.

Dziennikarz poznał tajne plany USA. Hegseth: Kłamca

W swoim pierwszym komentarzu na temat incydentu Hegseth nazwał Goldberga "kłamcą" i "zdyskredytowanym tak zwanym dziennikarzem", powołując się na wcześniejsze krytyczne doniesienia gazety na temat Donalda Trumpa.

– Nikt nie wysyłał planów wojskowych. To wszystko, co mam do powiedzenia – stwierdził szef Pentagonu w rozmowie z dziennikarzami podczas oficjalnej podróży na Hawaje.

Prezydent USA powiedział reporterom w Białym Domu, że nie wiedział o incydencie. – Nic o tym nie wiem. Nie jestem wielkim fanem "The Atlantic" – dodał. Urzędnik Białego Domu przekazał później, że trwa dochodzenie, a Trump został o tym poinformowany.

– Prezydent Trump nadal ma pełne zaufanie do swojego zespołu do spraw bezpieczeństwa narodowego, w tym do doradcy do spraw bezpieczeństwa narodowego Mike’a Waltza – oświadczyła rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt, cytowana przez Reutera.

Krytycy administracji Trumpa przypominają sprawę e-maili Hillary Clinton

Przeciwnicy amerykańskiej administracji podkreślają, że w 2016 r., w czasie pierwszej kadencji Trumpa, jego ludzie krytykowali byłą sekretarz stanu USA Hillary Clinton za używanie prywatnej skrzynki e-mailowej do celów służbowych. Hegseth domagał się wówczas postawienia Clinton zarzutów.

Czytaj też:
Wyciekły tajne plany wojskowe USA. Reaguje Trump

Opracował: Damian Cygan
Źródło: Reuters / Fox News
Czytaj także