Orban bez kompleksów o przyszłości Europy: Nie dla wojny i imigrantów

Orban bez kompleksów o przyszłości Europy: Nie dla wojny i imigrantów

Dodano: 
Viktor Orban wygłosił przemówienie podczas konferencji środowisk konserwatywnych CPAC Hungary 2025
Viktor Orban wygłosił przemówienie podczas konferencji środowisk konserwatywnych CPAC Hungary 2025 Źródło: PAP/EPA / MTI
Plan Brukseli polega na centralizacji Europy pod pretekstem wojny – powiedział na konferencji CPAC Viktor Orban.

Viktor Orban wygłosił przemówienie podczas konferencji środowisk konserwatywnych CPAC Hungary w Budapeszcie. Premier Węgier zarysował czteropunktowy plan, który ma zmienić Unię Europejską, jasno wskazując m.in., że Europa musi zostać odebrana migrantom.

Orban na CPAC: Trump przywrócił światu nadzieję

– Moi przyjaciele, jaka zmiana w ciągu roku – rozpoczął swoje przemówienie. – Prawdziwy zwrot w cywilizacji. Donald Trump wygrał, tornado Trumpa przetoczyło się przez świat i całkowicie go zmieniło. Przywrócił światu nadzieję – podkreślił lider Fideszu. – Jest wielu ludzi, którzy mu pomogli. Gratulacje dla tych, którzy byli tam podczas fantastycznego amerykańskiego zwycięstwa. To największy powrót, jaki kiedykolwiek widział świat zachodni – powiedział premier Węgier.

– Chcemy odebrać Europę migrantom. Chcemy kultury chrześcijańskiej, szkół opartych na zasadach narodowych – mówił. – Jesteś tu nielegalnie? Wracaj do domu – pochwalił działania administracji Trumpa w tym zakresie, przypominając, że w USA zniesiono także politykę genderową, następuje odwrót od krytycznej teorii rasy, skończono z wokeizmem w armii.

Węgierski premier wyraził również wdzięczność, że Trump i Musk ujawnili i zajęli się USAID (Agencja Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego), zajmującej się sponsorowaniem lewicowych ideologii, organizacji i mediów na całym świecie. To m.in. organizacje i media promujące masową migrację w Europie. Orban przypomniał, że jego środowisko mówiło o tego typu procederach od dawna.

Nadzieja na pokój

Premier Węgier liczy, że Trumpowi uda się w końcu doprowadzić do zakończenia wojny na Ukrainie, pomimo licznych niepowodzeń, z jakimi Biały Dom musiał się ostatnio zmierzyć w tej sprawie. – Nadzieja na pokój powróciła. Miejmy nadzieję, że wkrótce setki ludzi nie będą już musiały ginąć na linii frontu każdego dnia. Miejmy nadzieję, że nie będziemy musieli strzelać do miast i że nie będziemy musieli wlewać miliardów dolarów w niemożliwą do wygrania wojnę – powiedział premier Węgier.

Zorganizowana podmiana ludności w Europie

Polityk powiedział, że choć amerykański sen może powrócić, to niestety europejski koszmar trwa w najlepsze. – Co z nami? Co się stanie z marzeniem Europejczyków? My też mieliśmy marzenie. Naszym europejskim marzeniem było to, że jeśli my, narody europejskie, się zjednoczymy, nie będzie więcej wojen i będziemy mogli żyć w dobrobycie i bezpieczeństwie. Pracujmy razem. Niech suwerenne państwa połączą się, aby stworzyć najbezpieczniejszy i najbardziej zaawansowany kontynent na świecie. To byłaby Unia Europejska, integracja europejska – kontynuował.

– v Bruksela je porwała. Wykoleiło naszą przyszłość. Zamiast europejskiego marzenia, teraz dostajemy koszmar. Europejczycy nie czują się bezpiecznie we własnym kraju, we własnym mieście, na własnych ulicach. Stali się obcymi tam, gdzie 20 lat temu byli w domu – powiedział premier Węgier.

Orban przestrzegł przed dramatyczną transformacją demograficzną zachodzącą w Europie. – To, co dzieje się w naszych miastach [...] to nie jest integracja, to zorganizowana wymiana ludności – zwrócił uwagę.

Zielony Ład zabija gospodarki

Polityk mówił także o dominacji ideologii klimatyzmu nad ekonomią w Unii Europejskiej. – Zamiast europejskiego dobrobytu, firmy bankrutują. Płacimy od dwóch do czterech razy więcej za prąd i gaz niż w USA. Zielony Ład, zielona transformacja, zabija nasze gospodarki. Powoli staje się parodią. A teraz, kiedy mamy negocjować handel i taryfy z ciężkim prezydentem USA, okazuje się, że mamy tylko przywódców wagi piórkowej? – pytał.

Zwalczanie prawicy

Premier Węgier stwierdził, że europejska lewica podejmuje bezprecedensowe działania antydemokratyczne przeciwko prawicy. W tym kontekście przywołał słynne wystąpienie wiceprezydenta USA J.D. Vance'a na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa na początku tego roku.

Orban przywołał zakaz startu w wyborach prezydenckich orzeczony przez sąd wobec liderki francuskiej prawicy Marine Le Pen oraz wykorzystywania kontrwywiadu zwalczana prawicy niemieckiej. Wspomniał też, że w wielu miejscach Europy w sposób brutalny zakłócają wydarzenia konserwatystów, a nawet „komunistyczni lewicowi bandyci atakują prawicowców”.

Ukraina w planie prowojennych liberałów

Orban wyraził opinię, że prowojenni liberałowie w Brukseli stanowią dla kontynentu zupełnie nowy poziom zagrożenia. – Plan liberałów polega na centralizacji Europy pod pretekstem wojny. Jeśli jest wojna, to więcej Brukseli, a jeszcze mniej suwerenności – ostrzegł. – Zgodnie z planem liberałów Europa musi zbudować nowy model gospodarczy, model gospodarki wojennej, na podstawie wojny. Wojna jest w ich umysłach motorem gospodarki. Wspólne zadłużenie, centralna kontrola i skarbiec wojenny. Kluczem do tego liberalnego planu jest Ukraina – uczulał.

Jego zdaniem przyspieszone członkostwo Ukrainy w UE jest pretekstem do wojennej reorganizacji Europy. Orban uważa, że plan prowadzi do rozdartej wojną, scentralizowanej i zadłużonej Europy, w której nie ma wolności, ale jest posłuszeństwo. – To jest właśnie problem z Węgrami. Węgierska rasa wolnowybiegowa kocha wolność i trudno jej zgiąć kolano. Zamiast posłuszeństwa i uległości, on idzie za swoją głową, mamy plan – powiedział Orban.

Czteropunktowy plan

Następnie przedstawił czteropunktowy plan uzdrowienia sytuacji w Europie. Po pierwsze, pokój na Ukrainie, a po drugie, suwerenność narodów europejskich, która unika wspólnych podatków i wspólnego pożyczania oraz odrzuca centralną kontrolę ekonomiczną. Po trzecie, wolność, w tym wolności słowa i wolności myśli. I po czwarte, wezwał do odebranie Europy migrantom.

– Ta bitwa musi zostać wygrana najpierw przez wszystkich w domu, a następnie wspólnie w Brukseli. Ubiegłoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego były ogromnym sukcesem. Jeśli zsumuję trzy prawicowe grupy, jesteśmy więksi niż EPP. Oczywiście polityka to nie tylko matematyka, ale perspektywa jest jasna. Musimy współpracować powoli, krok po kroku, z pewnością. Kiedy nadejdzie decydująca bitwa, musimy być zjednoczeni – powiedział Orban.

Czytaj też:
Mocne przemówienie Weidel. "Chcę, żeby świat wiedział, co się dzieje w Niemczech"


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: rmx. news / DoRzeczy.pl
Czytaj także