Ukraina zmienia taktykę. Powstaną nowe jednostki

Ukraina zmienia taktykę. Powstaną nowe jednostki

Dodano: 
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy Źródło: Wikimedia Commons
Ukraina tworzy Wojska Szturmowe. Jak przekazał tamtejszy Sztab Generalny, nowe jednostki mają być odpowiedzią na zmiany w sposobie prowadzenia działań wojennych między Kijowem a Moskwą.

– W czwartym roku pełnoskalowej wojny z rosyjskimi agresorami zmienił się charakter działań bojowych, dlatego została podjęta decyzja o stworzeniu w strukturze Sił Zbrojnych Ukrainy Wojsk Szturmowych – powiedział rzecznik ukraińskiego Sztabu Generalnego Andrij Kowalow.

Inny sposób działania nowych jednostek

Nowe formacje mają być kierowane do działań na różnych odcinkach frontu, również ram, gdzie nieoczekiwanie pojawia się ryzyko przerwania obrony czy też utraty zajmowanej pozycji. Pododdziały, których stworzenie zapowiedzieli Andrij Kowalow i Wołodymyr Zełenski mają stanowić poważny krok zmierzający do unowocześnienia ukraińskiej armii.

– To wojska szybkiego reagowania. Ich główne zadanie to szybko pojawić się na miejscu, wejść do walki, zniszczyć przeciwnika i odzyskać utracone pozycje – stwierdził Kowalow.

Wspomniane siły mają realizować zadania w zależności od aktualnego potrzebowania. To zupełnie inne podejście niż w przypadku innych jednostek, których celem jest utrzymanie wskazanego odcinka linii frontu.

Ważną częścią wyposażenia Wojsk Szturmowych mają stanowić bezzałogowce, a sposób ich działania ma opierać się na doświadczeniach, które ukraińscy żołnierze zebrali na kluczowych odcinkach frontu w obwodach sumskim, charkowskim i donieckim.

Zełenski składa propozycję Polsce

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaproponował wspólne zestrzeliwanie dronów nad Ukrainą i krajami sąsiednimi, w tym Polską i Rumunią.

Zełenski stwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że ukraińska obrona powietrzna powinna zestrzeliwać wszystko, co leci "w kierunku naszym i Polski" – podała agencja Interfax-Ukraina.

– Uważam, że uczciwie jest mówić o wspólnej decyzji. Nie tylko o tym, że dron ma spaść na głowy Ukraińców, że nie powinien dolecieć na terytorium Polski, ale że powinny to być decyzje podejmowane wspólnie. To znaczy, że mamy obronę przeciwlotniczą – zestrzeliwujemy wszystko, co do nas leci i leci do Polski – tłumaczył ukraiński przywódca.

Czytaj też:
Trump zdradził plan zakończenia wojny na Ukrainie. "USA są w pełni gotowe"
Czytaj też:
Zaostrzono prawo wobec Ukraińców. Biuro Zełenskiego: Nie można tego ignorować


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Aleksander Majewski
Źródło: polsatnews.pl / PAP, DoRzeczy.pl
Czytaj także