Raper z Marsylii chciał nakręcić teledysk na przedmieściach Lyonu. W wyniku jego artystycznych działań zablokowany został ruch drogowy. Mężczyzna musiał jednak szybko przerwać kręcenie wideoklipu, gdyż po chwili został napadnięty i okradziony przez nastolatków z okolic.
To był jednak dopiero początek. Tłum złożony z 200 osób (prasa nie precyzuje kim były te osoby i określa je mianem "młodych") przypuścił atak na supermarket.
Ochroniarze zdążyli zamknąć metalowe kurtyny, co uniemożliwiło "młodym" wdarcie się do sklepu. W wyniku tego w supermarkecie zostało zamkniętych 60 klientów. Szybko wezwano policję, ale napastnicy i tak zdążyli wybić szyby. Prasa francuska pisze, że straty wywołane szturmem są szacowane na 40 tysięcy euro.
Czytaj też:
Polska azylem dla terrorystów? "Próbują się u nas ukryć"
Czytaj też:
Niemcy: Imigranci skatowali 22-latka