Według śledczych od co najmniej lata 2025 roku mieli oni gromadzić broń i amunicję dla Hamasu, planując ataki na izraelskie instytucje w Niemczech.
Mnóstwo broni i plany "poważnego ataku"
Podczas środowych aresztowań służby przejęły m.in. karabin szturmowy AK-47, kilka pistoletów oraz dużą ilość amunicji. Arsenał jest obecnie badany przez biegłych. Prokuratura podkreśla, że zatrzymani planowali "poważny akt przemocy". Zatrzymani to 36-letni Niemiec pochodzenia libańskiego, 43-letni mężczyzna urodzony w Libanie oraz 44-letni obywatel Niemiec z Syrii. Według ustaleń "Der Spiegel", antyterroryści wkroczyli do akcji w momencie, gdy podejrzani spotkali się, by przekazać sobie broń.
Po operacji w Berlinie przeszukania przeprowadzono także w Lipsku i Oberhausen w Nadrenii Północnej-Westfalii. To kolejny przypadek działań niemieckich służb wobec domniemanych członków Hamasu – w lutym br. w Berlinie rozpoczął się proces czterech bojowników oskarżonych o planowanie ataków na izraelskie instytucje w Europie.
Operacja służb od wczesnych godzin porannych w Monachium
Również w środę, podczas trwającego w Monachium tradycyjnego święta piwa – Oktoberfestu, w Niemczech doszło do niepokojących wydarzeń. Jak przekazał niemiecki "Bild", od rana służby prowadziły wielkoskalową operację. Około godz. 4:40 mieszkańców północnej części Monachium obudziły wybuchy i odgłosy strzałów. Policja ustaliła, że 57-letni mężczyzna podczas kłótni rodzinnej podpalił dom, w którym rozmieścił pułapki z materiałami wybuchowymi. W wyniku zdarzenia ranne zostały jego 21-letnia córka i 81-letnia matka, a sam sprawca zginął – jego ciało znaleziono z plecakiem zawierającym ładunki wybuchowe.
Według relacji niemieckich mediów na miejscu odnaleziono również drugiego mężczyznę z ranami postrzałowymi. Do akcji wkroczyły jednostki specjalne i saperzy. Policja podkreśla, że całe zdarzenie miało charakter konfliktu rodzinnego, jednak w trakcie dochodzenia ujawniono list z pogróżkami pod adresem organizatorów Oktoberfestu. Po tym zdecydowano się przerwać festiwal na kilka godzin.
Czytaj też:
Eksplozje w Monachium. Oktoberfest otwarty po groźbach zamachuCzytaj też:
Niemcy zaniepokojeni migracją. Pesymistycznie patrzą w przyszłość
