Tajemnicza przesyłka w bazie USA. Kilka osób w szpitalu

Tajemnicza przesyłka w bazie USA. Kilka osób w szpitalu

Dodano: 
Podejrzana przesyłka w bazie Joint Base Andrews w stanie Maryland
Podejrzana przesyłka w bazie Joint Base Andrews w stanie Maryland Źródło: PAP/EPA / BLOOMBERG POOL/ Al Drago / POOL
Personel bazy wojskowej Joint Base Andrews w stanie Maryland trafił do szpitala, po tym jak na jej terenie otworzono podejrzaną przesyłkę.

Do groźnego zdarzenia doszło w miniony czwartek. To wtedy do amerykańskiej bazy Joint Base Andrews w stanie Maryland dotarła podejrzana przesyłka.

USA: Podejrzana przesyłka w bazie Joint Base Andrews

Otworzenie paczki przez jednego z pracowników spowodowało konieczność ewakuacji budynku znajdującego się na terenie bazy. Co więcej, kilka osób, które znalazły się w pobliżu pakunku trafiło do centrum medycznego Malcolm GroveMedical Center. Na razie nie wiadomo, na jakie objawy skarżył się hospitalizowany personel.

Z komunikatu wydanego przez wojsko, które cytuje stacja CNN wynika, że na miejsce zdarzenia skierowane zostały służby ratownicze z bazy Joint Base Andrews, które - jak podkreślono – stwierdziły brak bezpośredniego zagrożenia. Sprawa została przekazana do Biura Śledczego. Obecnie trwa dochodzenie.

Co znajdowało się w pakunku?

Jak informuje stacja, powołując się na dwa znające szczegóły dochodzenia źródła, że w paczce znaleziono "polityczną propagandę" oraz nieznany biały proszek. Według wstępnych badań, nie wykazano w nim żadnych niebezpiecznych substancji.

Mimo to, pomieszczenie, w którym otwarto pakunek, a w którym mieści się Centrum Gotowości Gwardii Narodowej Sił Powietrznych, pozostaje zamknięte.

Czytaj też:
Miedwiediew grozi USA: Konsekwencje takich słów są nieuniknione

Czytaj też:
USA rozważają operację wojskową. "Trump polecił opracowanie planów inwazji"

Czytaj też:
Donald Trump o nowym burmistrzu Nowego Jorku: Będą uciekać przed komunizmem


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracowała: Anna Skalska
Źródło: CNN / Interia.pl
Czytaj także