Przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu ministerstwa obrony w Kijowie twierdzi, że w połowie grudnia do zajętego przez separatystów Donbasu na wschodzie Ukrainy przybyła grupa rosyjskich specjalistów ds. broni chemicznej. Jego zdaniem, Rosjanie mogą wykorzystać do ataku środki chemiczne znajdujące się w tamtejszych przedsiębiorstwach, – Z Rosji przywiezione zostały także środki obrony przeciwchemicznej – wskazał.
Skibicki podkreślił, że rosyjskie służby specjalne cynicznie liczą na dużą liczbę ofiar wśród ludności cywilnej, co zapewni odpowiednie nagłośnienie i uwagę wspólnoty międzynarodowej.
O podejrzeniach dotyczących możliwości użycia broni chemicznej mówił w poniedziałek specjalny wysłannik Stanów Zjednoczonych do spraw Ukrainy. Kurt Volker wyraził pogląd, iż nie można wykluczyć, że w najbliższym czasie nastąpi nasilenie rosyjskiej wobec Ukrainy. Podkreślił przy tym, iż należy zrobić wszystko, aby do tego nie dopuścić. – Jest jednak sprawa, która wywołuje zaniepokojenie. Są to rosyjskie oświadczenia, które mówią, że Ukraina przygotowuje się do ataku z zastosowaniem broni chemicznej – wskazywał.
Czytaj też:
Kijów ostrzega: Rosja przygotowuje się do wojny światowej