Fińska policja poinformowała w piątek o dochodzeniu wobec czterech kolejnych osób podejrzanych o gwałt oraz wykorzystanie seksualne dziewcząt w wieku poniżej 15 lat. Trzech podejrzanych zostało już zatrzymanych. W sprawie podejrzanych jest już kilkanaście osób.
Policja już w grudniu wydała komunikat w tej sprawie. Wówczas podejrzanych było dziesięć osób, z których osiem zostało zatrzymanych. Wśród nich były także osoby, które przebywają w Finlandii od wielu lat i którym nadano już fińskie obywatelstwo. Do przestępstw miało dojść latem i jesienią ubiegłego roku.
Premier Juha Sipila w specjalnym oświadczeniu napisał, że napaści seksualne na dzieci wzbudziły w nim „głębokie poczucie zgorszenia", a także, że w pełni rozumie szok i troskę społeczeństwa. W odpowiedzi na krytykę, szef fińskiego rządu podkreślił, że na początku roku zmieniono prawo, aby ułatwić wydalanie cudzoziemców, którzy dopuścili się zbrodni w Finlandii. Sprawa wywołała jednak gorącą debatę na temat polityki azylowej i imigracyjnej w Finlandii.
Z kolei szef fińskiego MSW Kai Mykkanen powiedział, że dopuszczenie się poważnego przestępstwa na tle seksualnym powinno skutkować odebraniem fińskiego obywatelstwa tym, którym je nadano. W tej sprawie podjęto już działania legislacyjne. – Jeśli ktoś narusza jedną z naszych podstawowych wartości, uważam to za zagrożenie narodowe – powiedział.