Po czasowym zawieszeniu broni wojna szefa NIK Mariana Banasia z partią rządzącą wybuchła na nowo. Widać, że kolejny pakt o nieagresji nikogo dziś nie interesuje. Zapowiada się brutalna, polityczna walka na wyniszczenie.
T o w czystej postaci państwo policyjne. Kto się nie zgadza z obecną władzą, ten może w każdej chwili liczyć się z zatrzymaniem i represjami – oświadczył Marian Banaś po tym, jak CBA po raz kolejny przeszukało dom jego syna. Dorzucił jeszcze, że działania PiS przypominają mu „czasy bolszewickie”.
Te mocne słowa dobrze oddają napięcie, jakie dziś funkcjonuje na linii szef NIK – partia rządząca. A to prawdopodobnie dopiero początek drugiego sezonu serialu z Marianem Banasiem w roli głównej.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.