Najświeższym tematem dyskusji są oczywiście dymisje wiceministrów zarządzone przez Mateusza Morawieckiego. Swoje funkcje utraciło właśnie dwunastu wiceszefów resortów, do których doliczyć można pięć dodatkowych dymisji, o których premier zadecydował wcześniej. Pierwszym zarzutem stawianym tej czystce jest jej nagły tryb i wrażenie zbyt gwałtownej próby przykrycia źle odebranego w mediach przyznania premii członkom rządu. „Sprawa wyskoczyła nagle i pokazała ten rys Morawieckiego, który najbardziej irytuje »stary PiS« – autorytarny styl zarządzania menedżerskiego, w którym podejmuje się decyzje jak w korporacji – szybko, bez dyskusji i bez żadnych tłumaczeń” – mówi jeden z polityków zbliżonych do Nowogrodzkiej.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
