Kilka ostatnich pontyfikatów to w dziejach Kościoła okres powszechnego wzrastającego wpływu hierarchów niemieckich w Watykanie. W czasach św. Jana Pawła II za drugą osobę uchodził tam prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kard. Joseph Ratzinger. Ponieważ serio traktował swoje obowiązki, w środowiskach medialnego mainstreamu oraz wśród kościelnych progresistów przylgnęło do niego miano „pancernego” (czyt. niemiłosiernego) kardynała. W 2005 r. „pancerny” kardynał został Benedyktem XVI.
Wpływy niemieckie w Kurii Rzymskiej nie zmniejszyły się wcale po tym, jak w 2013 r. papież Benedykt odłożył powierzone mu osiem lat wcześniej klucze Piotrowe. Wręcz przeciwnie. (...) Kardynał Reinhard Marx z Monachium jest członkiem powołanej przez Franciszka tzw. grupy G8 – kardynałów radzących nad reformą Kurii Rzymskiej (choć chyba nie tylko o kurię chodzi). Jednak postacią, którą najczęściej kojarzy się z forsowaną od ponad roku tzw. realistyczną teologią małżeństwa mającą zaowocować wywróceniem dotychczasowego nauczania Kościoła o sakramentalnym charakterze małżeństwa, jest kard. Walter Kasper. (...)
Wytyczna, którą podaje kard. Kasper w jednym ze swoich wywiadów, jest jasna: „Jeśli jest przepaść między tym, co robią ludzie, a tym, czego naucza Kościół, nie służy to wiarygodności Kościoła. Trzeba się zmienić”. I nie chodzi o zmianę ludzkich zachowań, tylko o zmianę odwiecznej nauki Kościoła, odwiecznego rozumienia Ewangelii, zmianę „całego paradygmatu”. Nie należy wymagać od człowieka współczesnego nawrócenia. (...)
fot. Franco Origlia/GETTY IMAGES