Dobrze byłoby mieć skuteczną politykę demograficzną – taką, która unieważniałaby skrajnie pesymistyczne prognozy dla Polski. A warto przypomnieć, że według raportu ONZ, w 2100 r. Polaków w Polsce będzie już tylko 21 mln.
Skoro jednak jej nie mamy, to czy zaczniemy wreszcie poważnie dyskutować, skąd wziąć – w istocie – miliony imigrantów, i których z nich chcielibyśmy u siebie gościć, a których nie, czy będziemy w tej kwestii – jak do tej pory – liczyć na ślepy los?
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.