Czyli, przechodząc do konkretów, gdy zmonopolizuje się zarządzanie w Polsce wodami i stworzy np. Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, a to właśnie w 2018 r. uczynił PiS – kompletnie zwariowany na punkcie centralizowania i upaństwawiania wszystkiego, co się nawinie i wszystkiego co się da – to dostarczanie wody do domów Polaków będzie wolniej drożeć. A może nawet, kto wie, zacznie tanieć?
Albo, że jak się zrobi jeden wielki, gigantyczny Orlen – pozwalając mu wchłonąć Lotos – to benzyna będzie w Polsce wolniej drożeć. A jak jeszcze pozwoli się takiemu Orlenowi wchłonąć Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG), to i ceny gazu będą wolniej rosnąć, a po zezwoleniu mu na przyłączenie także Energii – oczywiście również ceny prądu będą w Polsce wolniej szły w górę; a może nawet, kto wie, pójdą w dół?