Komisja Europejska zaproponowała 300 miliardów euro na rolnictwo w nowym budżecie Unii Europejskiej. Ponadto w projekcie przewidziano 451 miliardów euro na Fundusz Konkurencyjności i 218 miliardów euro dla słabiej rozwiniętych regionów UE, a także 131 miliardów euro na obronność i kosmos.
Propozycja unijnego budżetu wymaga poparcia wszystkich 27 państw członkowskich oraz zatwierdzenia przez Parlament Europejski. – Stanowisko Komisji Europejskiej jest jasne: wszystkie pieniądze unijne będą wydatkowane w poszanowaniu zasady praworządności. Takie są ogólne ramy i zasady, którymi kierowaliśmy się, proponując ten budżet – powiedział Piotr Serafin, komisarz Unii Europejskiej do spraw budżetu, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Budżet UE bez ETS2
Propozycja Komisji Europejskiej dotycząca budżetu UE po 2027 r. nie zawiera podatku ETS2, jak poinformował w środę wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko.
"Jak miało być? Polityka spójności miała zniknąć, Polska miała przestać być beneficjentem unijnego budżetu, a fundamentem budżetu miał być ETS2, czyli nowy podatek od spalin i ogrzewania gazem. A co dla nas wynika z propozycji Komisji? Polska przeskakuje kolejne kraje w rankingach gospodarczych, ale pozostaje jednym z trzech największych beneficjentów unijnego budżetu. Polityka spójności przejdzie ewolucję, ale nie rewolucję. Reformy będą powiązane z inwestycjami (to dobrze), ale decyzje o najważniejszych inwestycjach dalej będą zapadać w stolicach i samorządach, nie hen daleko w Brukseli (to jeszcze lepiej). A ETS2? Nie ma go w propozycji Komisji. A to kolejny krok w stronę opóźnienia i zmiany tego fundamentalnie niesprawiedliwego społecznie podatku, który kosztami transformacji obciąża biednych. Wnioski? Po polskiej prezydencji jesteśmy w dużo lepszym punkcie niż byliśmy przed nią. Przed nami półtora roku negocjacji" – napisał Szyszko na platformie X.
Czytaj też:
Polacy oszukani ws. umowy z Mercosur? Saryusz-Wolski: Są dwa klarowne sygnałyCzytaj też:
Kraje UE gotowe kupić broń od USA dla Ukrainy
