W programie Krzysztofa Skowrońskiego na antenie Radio Wnet gościł Zbigniew Przybysz, przedsiębiorca z wieloletnim doświadczeniem, prezes polskiej firmy Kram, produkującej opakowania i zatrudniającej 500 osób. Rozmowa dotyczyła wpływu unijnych regulacji na polską gospodarkę.
Przedsiębiorca: UE zabija gospodarkę
Przybysz zwrócił uwagę, że w latach 50., 60. państwa europejskie zaczęły powojenną współpracę od inicjatywy Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali (EWG). Dziś władze Unii Europejskiej zwalczają węgiel i stal.
– Regulacje, regulacje, regulacje. Pamiętam czasy socjalizmu i teraz jest gorzej pod względem przepisów i wymogów narzucanych przez Unię Europejską [...] Zabijana jest wolność gospodarcza, jej już nie ma. To już nawet nie jest socjalizm, robi się komunizm – ocenił.
Regulacje i kary dla polskich firm
Przybysz mówił, jak całymi latami polscy przedsiębiorcy są obkładani biurokratycznymi regulacjami i wypychani z własnego rynku przez podmioty zagraniczne.
Podał przykład narzucanego przez Unię Europejską systemu tzw. raportowania ESG (Environmental, Social, and Governance), który będzie stopniowo wdrażany i stanie się przymusowy dla polskich przedsiębiorców. Większość w polskim Sejmie nie przeciwstawiła się.
Kolejny przykład drastycznej regulacji, która uderzy w polskich przedsiębiorców i podniesie ceny dla konsumentów to rozporządzenie EUDR – European Union Deforestation Regulation, o którym także pisaliśmy na "Do Rzeczy".
Kolejny przykład to – jak powiedział Przybysz – kuriozalny projekt ustawy ministerstwa klimatu o opakowaniach i odpadach opakowaniowych. Wyliczył liczne opłaty, jakimi już są obłożone i będą obkładane opakowania. Będzie m.in. opłata na rzecz publicznych kampanii edukacyjnych. Jak zaznaczył, za nieprzestrzeganie regulacji będą wysokie kary – do pół miliona złotych. – Zniszczono polski przemysł rybny, a teraz jest jeszcze dobijanie tych, którzy produkują sieci rybackie – powiedział, dodając, że ten rodzaj działalność również dołączono do rzeczonych przepisów.
– Mówię tylko o regulacjach, nie wspominając o innych kosztach – energii, płacy minimalnej – zaznaczył.
Czytaj też:
Narracja mediów o UE rozmija się z rzeczywistością. Polacy to dostrzegają
