Dziennik informuje, że poznał treść dokumentu pt. "Zachować pokój. Mapa drogowa gotowości obronnej do 2030 r.". Dodaje, że to "wielki plan inwestycji zbrojeniowych w UE", który w czwartek (16 października) ma ogłosić KE.
"Z tonu dokumentu wynika, że Komisja chce, by siły zbrojne krajów członkowskich były w stanie przewidywać wszelkie kryzysy związane z obronnością, w tym działania wojenne o wysokiej intensywności, przygotowywać się do nich i reagować na nie" – czytamy na pierwszej stronie czwartkowego wydania "GW".
Gazeta podkreśla, że wymaga to "rozwoju zdolności niezbędnych do prowadzenia nowoczesnych działań wojennych" i musi być "dostosowane do wymagań pól bitewnych przyszłości, zgodnie ze zmieniającym się charakterem działań wojennych".
Priorytetem ochrona wschodniej flanki NATO przed Rosją
Jak czytamy, autorzy dokumentu nie kryją, że chodzi o możliwy atak Rosji, określanej jako "stałe zagrożenie" dla europejskiego bezpieczeństwa, na europejskie kraje NATO. Z dokumentu wynika, że projekty ochrony wschodniej flanki NATO, czyli w dużej mierze polskiej granicy wschodniej, będą miały priorytet.
"Unia chce też ochrony żeglugi na Bałtyku i Morzu Czarnym, której zagraża m.in. rosyjska flota cieni, chce chronić granice lądowe krajów graniczących z Rosją i Białorusią, a także ich przestrzeń powietrzną" – czytamy w tekście.
"Po nalocie rosyjskich dronów na Polskę 9 września priorytetowo traktowany jest mur antydronowy, który ma chronić Unię przed tego typu zagrożeniami" – wskazuje "Wyborcza". Podaje, że "sprawa jest pilna, dlatego pierwsze przetargi na systemy antydronowe mają zostać rozpisane na początku 2026 r., a mur ma osiągnąć wstępną gotowość operacyjną pod koniec przyszłego roku".
Czytaj też:
Mur dronowy uratuje Polskę? "Technologia już istnieje"
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
