Szwajcarskie linie lotnicze Swiss ostrzegają członków personelu pokładowego. Ci, którzy nadal odmawiają pełnego szczepienia przeciwko koronawirusowi, mogą się spodziewać zwolnień.
"W przypadku nieprzestrzegania obowiązkowych szczepień, jesteśmy zmuszeni do podjęcia działań w związku z naruszeniem obowiązków wynikających z układów zbiorowych pracy (CAO)" – przekazał rzecznik Lufthansy (Swiss należy do Lufthansy). Po zakończeniu stopniowej procedury oczekuje się, że rozwiązanie umowy nastąpi pod koniec stycznia 2022 roku.
Swiss daje inne możliwości
Pracownicy, którzy potrzebują więcej czasu na podjęcie decyzji o szczepieniu, mogą zostać zawieszeni w prawach pracownika na okres około sześciu miesięcy. Dla tych, którzy nie mogą być zaszczepieni z powodów medycznych, poszukiwane byłyby indywidualne rozwiązania.
Kierownictwo Swiss już w sierpniu ogłosiło wprowadzenie obowiązkowych szczepień dla swoich załóg. Wówczas poinformowano, że od 15 listopada wszystkie załogi samolotów będą musiały zostać zaszczepione przeciwko koronawirusowi. Jest to możliwe dzięki klauzuli w umowach o pracę. Personel pokładowy stacjonujący za granicą również ma obowiązek poddać się szczepieniu do połowy listopada.
Swiss jako pierwsza linia lotnicza w Europie wprowadził obowiązek szczepień dla swojego personelu latającego. Na arenie międzynarodowej istnieją już przykłady obowiązkowych szczepień załóg lotniczych. Taki obowiązek wprowadzono w australijskich liniach lotniczych Qantas czy amerykańskiej firmie United.
Czytaj też:
Pogarsza się sytuacja epidemiczna w Czechach