Jak Solidarna Polska zagłosuje ws. kontrowersyjnej ustawy sanitarnej? Poseł Sak wyjaśnia

Jak Solidarna Polska zagłosuje ws. kontrowersyjnej ustawy sanitarnej? Poseł Sak wyjaśnia

Dodano: 
Piotr Sak, Suwerenna
Piotr Sak, SuwerennaŹródło:PAP / Leszek Szymański
Piotr Sak poinformował, że w wypadku głosowania ustawy zezwalającej pracodawcom sprawdzenie stanu zaszczepienia pracowników, posłów Solidarnej Polski nie będzie obowiązywała dyscyplina partyjna.

Posłowie PiS Czesław Hoc i Paweł Rychlik przedstawili w ubiegłym tygodniu główne założenia projektu ustawy, która miałaby umożliwić sprawdzenie przez pracodawcę, czy pracownik jest zaszczepiony na COVID-19. Sprawa budzi olbrzymie emocje i jest przedmiotem wielu dyskusji w przestrzeni publicznej. Przeciwko jakiejkolwiek formie różnicowania sytuacji prawnej obywateli ze względu na przyjęcie bądź nieprzyjęcie preparatu na COVID-19 konsekwentnie opowiada się Konfederacja. "Na pewno za tym nie zagłosuję" – oświadczył również Paweł Kukiz.

Głosów sceptycznych wobec projektu posłów Hoca i Rychlika nie brakuje również wewnątrz samej Zjednoczonej Prawicy. Większość posłów Solidarnej Polski czy Anna Maria Siarkowska również nie chce poprzeć nowych rozwiązań. Wobec tego Prawo i Sprawiedliwość, jeśli chce przegłosować ustawę, musi szukać poparcia u części opozycji, czemu ma służyć m.in. środowe spotkanie klubów parlamentarnych zaproponowane przez marszałek Sejmu Elżbietę Witek.

Jak zagłosuje Solidarna Polska?

Poseł Solidarnej Polski Piotr Sak w rozmowie z Radiem Kraków ocenił, że projekt kolegów z klubu parlamentarnego "rozpala emocje" i zawiera "konflikt dóbr prawnych: prawa do prywatności i zdrowia publicznego".

Jak wobec tego będą głosowali partyjni koledzy Zbigniewa Ziobro?

– Nie ma dyscypliny. Każdy nasz poseł ma tutaj własną decyzję. Sam mam sceptyczne zdanie na temat wprowadzenia tak dalekosiężnych ingerencji. To może otworzyć puszkę pandory. Przepisy o dostęp do informacji wrażliwych dziś są restrykcyjne. Dane wrażliwe to też stan zdrowia. Docelowo może to otworzyć inne oczekiwania pracodawców. Może pracodawca powinien wiedzieć, czy pracownik ma wirus HPV lub HIV? – odpowiedział Sak.

Jednocześnie przyznał, że jemu samemu trudno jest wyobrazić sobie sytuację, w której osobiście zagłosowałby za przyjęciem ustawy.

– Trzeba pamiętać, że pandemia to czas wyjątkowy. Wtedy bywają różne rozwiązania nietypowe. Należy jednak zachować umiar i rozwagę – stwierdził. – Nie chcę mieć tak radykalnych stanowisk jak niektórzy koledzy, ale nie chcę też ulegać segregacji sanitarnej. Ludzie są podzieleni, mamy poważne problemy zewnętrzne. Kolejny element antagonizujący jest teraz niepotrzebny – dodał Piotr Sak.

Czytaj też:
"Siłą nikt nikogo szczepić nie będzie". Fogiel o walce z pandemią
Czytaj też:
"Nie ma dziś innego wyjścia". PSL ma propozycję ws. COVID

Źródło: Radio Kraków, DoRzeczy.pl
Czytaj także