Na Placu Krasińskich w Warszawie, pod Pomnikiem Powstania Warszawskiego odprawiono mszę świętą za Ojczyznę, w intencji poległych powstańców, ich dowódców oraz ludności cywilnej stolicy. W uroczystościach udział wzięli m.in. premier Mateusz Morawiecki, prezydent Andrzej Duda, marszałkek Senatu Stanisław Karczewski oraz prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Po mszy i Apelu Pamięci, odbyła się ceremonia złożenia kwiatów pod pomnikiem.
– Zryw powstańców nie był po prostu tylko zrywem, był także aktem polityki krajowej i międzynarodowej, tego, by (...) to właśnie Polacy przywitali jako gospodarze nadchodzących Rosjan w swojej stolicy, stolicy, którą sami wyzwolili, którą sami opanowali – mówił prezydent Duda, przemawiając do osób zebranych na Placu Krasińskich.
Dalej Andrzej Duda, zwracając się do powstańców którzy przybyli na uroczystości, podkreślił, że kolejne pokolenia będą dbać o wartości reprezentowane przez ludzi walczących w Powstaniu Warszawskim. – W oczywisty sposób wszyscy rozumiemy, że tą najważniejszą wartością jest wolna, suwerenna i niepodległa Polska, która musi być absolutnie na pierwszym miejscu dla nas wszystkich – mówił prezydent. – My wszyscy wam obiecujemy: nigdy o tej wartości nie zapomnimy. Nigdy jej nie zatracimy. Przyrzekam Wam to dzisiaj, jako Prezydent Rzeczpospolitej – dodał.
Na koniec Duda podziękował jeszcze raz powstańcom. – Jeszcze raz Wam, nasi najdrożsi, czcigodni powstańcy, z całego serca dziękujemy. Za Wasze świadectwo, które już często słabym głosem, ale mimo wszystko, cały czas niezłomnie dajecie – mówił prezydent.
twitterCzytaj też:
"Sen o wolnej Polsce dopełnia się". Dowódca Batalionu "Zośka" spoczął wśród swoich żołnierzyCzytaj też:
Premier wraz z harcerzami porządkował nagrobki Powstańców Warszawskich