Oświatowa "Solidarność" wytyka rządowi, że zrealizował tylko część porozumienia strajkowego. Ministerstwo Edukacji zapewnia, że pracuje nad rozwiązaniami.
– 31 grudnia upłynął termin realizacji porozumienia z 7 kwietnia. Do tej pory jeden z głównych postulatów nie został zrealizowany – tłumaczy w rozmowie z "Rz" Ryszard Proksa, szef nauczycielskiej "Solidarności".
Chodzi o punkt dotyczący zmiany systemu wynagradzania nauczycieli, czyli kwestię dla "S" kluczową. Zakładano, że nowe przepisy wejdą w życie od stycznia tego roku.
Mamy nadzieję, że po 6 stycznia ktoś wreszcie się tym zajmie, bo na razie mamy wrażenie, że minister Piontkowski w tej sprawie gra na czas – oświadczył Proksa. I dodał, że o niezrealizowanym postulacie związek zamierza powiadomić premiera i być może prezydenta.
Jak przypomina "Rzeczpospolita", oświatowa "Solidarność" jako jedyny nauczycielski związek zawodowy nie przystąpiła do kwietniowego strajku w szkołach.