Globalnie rzecz ujmując
  • Marcin WolskiAutor:Marcin Wolski

Globalnie rzecz ujmując

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / HAYOUNG JEON
Może nie tym razem, może jeszcze się nam upiekło, może bilans ofiar pandemii tego (jak raczyła go nazwać kandydatka Kidawa-Błońska) „wirusa korony” zamknie się w tysiącach, nie milionach.

Jak jednak mówi porzekadło ludowe, „Co się odwlecze, to nie uciecze”. Za jakiś czas, prędzej czy później (lepiej później), z tajnego laboratorium ucieknie jakiś zmutowany wirus, groźniejszy, skuteczniejszy. Na przykład z 70-procentową śmiertelnością. Jak pałeczka „czarnej śmierci”.

Cały felieton dostępny jest w 11/2020 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także