Tomasz Rowiński || Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro już od dość dawna jest jednym z „ulubieńców” liberalnych mediów. Od pewnego czasu próbuje się przedstawiać go jako demoniczną postać, którą straszy się Polaków. Dlaczego?
Plemienna polityka potrzebuje demonicznych postaci, na które może zrzucić wszystko to, co uważa się za zło. Potrzebuje też figur, którymi może straszyć swój elektorat. To straszenie ma dwa oblicza – z jednej strony rzuca cień grozy mobilizujący publiczność do większego zaangażowania w budowanie politycznej twierdzy, a z drugiej podsuwa przedmiot, który można łatwo opluć i wyśmiać.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.