Od wczoraj straż pożarna musiała interweniować ponad 1250 razy. Po całym dniu pracy, wciąż prawie 100 tysięcy odbiorców nie ma prądu.
Mundurowi przeciwko ustawie dezubekizacyjnej
Pomimo złych warunków pogodowych w Warszawie odbył się przed Sejmem zebrali się funkcjonariusze służb mundurowych, którzy nie zgadzają się z proponowanymi przez sejmową większość PiS zmian dot. uprawnień do emerytur.
Osią sporu jest przygotowany przez MSWiA i przyjęty przez rząd, projekt nowelizacji tzw. "ustawy dezubekizacyjnej", który zakłada, że emerytury i renty ponad 32 tys. byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL sięgną maksymalnie średniego świadczenia w ZUS (ok. 2 tys. zł brutto). Projekt był dzisiaj omawiany przez Sejm.
Czytaj też:
Mundurowi przeciwko ustawie dezubekizacyjnej. "To nie chodzi o sprawiedliwość dziejową"
Sejm "za" zmianą w prawie do zgromadzeń
Kolejnym omawianym dzisiaj projektem, była nowelizacja ustawy o zgromadzeniach. Projekt zmian w prawie o zgromadzeniach został przyjęty większością głosów 224 posłów, przeciw było 196 posłów, a od głosu wstrzymało się 14 posłów.
Po przyjęciu projektu, opozycja skandowała „komuna wróciła”. Nowe przepisy zapewniają m.in. pierwszeństwo przy organizowaniu zgromadzeń władzom publicznym, kościołom i związkom zawodowym.
Czytaj też:
Sejm przyjął projekt zmian w prawie o zgromadzeniach
Ciąg dalszy sprawy Józefa Piniora
Od rana kontynuowana jest też sprawa zatrzymania byłego senatora PO. Po tym jak wczoraj późnym wieczorem sąd w Poznaniu zdecydował, że Józef Pinior, nie trafi do aresztu tymczasowego, prokuratura postanowiła złożyć zażalenie.– Mamy tu do czynienia z sytuacją o charakterze kryminalnym – mówił dziś w Sejmie szef CBA Mariusz Kamiński, prosząc jednocześnie o nieupolitycznianie tej sprawy. Przypomniał, że działania prokuratury ws. Józefa Piniora zakończyły się jeszcze przed wyborami parlamentarnymi.
Czytaj też:Prokuratura złoży zażalenie na odmowę aresztowania Piniora
Sam Józef Pinior zapewnia, że jest niewinny i nie obawia się wyników procesu. – Nie przyznaje się do żadnych zarzutów, jestem w polityce od prawie 40 lat i nigdy nie uzależniałem swoich interwencji poselskich czy senatorskich, od korzyści majątkowych, to jest dla mnie coś obrzydliwego – podkreślił.
Czytaj też:Pinior: Stawką polityki są rządy prawa. Czy zgodzimy się, żeby Polska była krajem autorytarnym?
W odpowiedzi na słowa Piniora, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, stwierdził, że chociaż nie można odmówić senatorowi PO "pięknych okresów w życiorysie, w okresie państwa komunistycznego", to również bohaterowie tamtych dni podlegają tym samym prawom co zwykli obywatele.
Polityk podkreślił też, że w związku z "nagonką" na prokuratorów prowadzących sprawę Józefa Piniora, prawdopodobne jest odtajnienie części materiałów dowodowych ws. Józefa Piniora. – Każdy będzie mógł sobie wtedy wyrobić zdanie, kto zachował się szlachetnie, a kto nie. Pewnie podejmę taką decyzję, że te dowody będą odtajnione – dodał.
Czytaj też:
Ziobro: Nie podsłuchiwaliśmy pana Piniora, podsłuchiwali jego koledzy
Proces ws. zabójstwa Ewy Tylman będzie jawny
Również dzisiaj, minister Ziobro polecił poznańskiej prokuraturze okręgowej cofnięcie wniosku o wyłączenie w całości jawności rozprawy przeciwko Adamowi Z., oskarżonemu o zabójstwo Ewy Tylman. Niedawno w tej sprawie pisał do Zbigniewa Ziobry ojciec Ewy Tylman.
Czytaj też:Ziobro zdecydował: proces ws. zabójstwa Ewy Tylman będzie jawny
"Polska nigdy nie pogodzi się z okupacją Ukrainy"
– Niezależnie od tego jak zmieniała się władza, wsparcie dla Ukrainy ze strony Polski było niezmienne – mówił dzisiaj konferencji prasowej zorganizowanej w związku z wizytą prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki w Polsce prezydent Andrzej Duda, podkreślając, że wsparcie dotyczy również walki "o odzyskanie terytorium" Ukrainy okupowanego przez Rosję.
Prezydent Duda zapewnił o stałym wsparciu dla Ukrainy, również jeśli chodzi o konflikt z Rosją, która zagarnęła część terytorium tego kraju.
Czytaj też:
Prezydent Duda: Polska nigdy nie pogodzi się z okupacją Ukrainy
Rating Polski bez zmian
Wieczorem natomiast, agencja Standard & Poor's podała informację, że utrzymała rating Polski na poziomie BBB plus, a perspektywa zostałą podniesiona do stabilnej.
W odpowiedzi na wystawioną Polsce ocenę ratingową, resort finansów wydał specjalne oświadczenie, w którym podkręśla, że agencja zdecydowała się podwyższenie perspektywy i utrzymanie oceny ze względu na słabnące obawy o kluczowe instytucje państwowe.
Agencja przyznała też, że w bieżących działaniach rządu nie widzi zagrożenia dla wiarygodności lub niezależności Narodowego Banku Polskiego.
Czytaj też:
Rating Polski bez zmian. Perspektywa podniesiona do stabilnej