Kilka dni temu Hołownia wywołał falę komentarzy, kiedy w rozmowie z dziennikarzem "Rzeczpospolitej" mówił o przygotowaniach jego ugrupowania do ewentualnych przedterminowych wyborów. Jak podkreślił, należy przygotować się do rządzenia lepiej, niż robi to Prawo i Sprawiedliwości. Przy okazji rozmowy z dziennikarzem "Rzeczpospolitej" Hołownia podzielił się pewnym wyznaniem. – Jestem gotów i chciałbym zostać premierem RP – zdradził polityk.
W poranku radia TOK FM lider Polska 2050 mówił o tej kwestii z większym dystansem.
– Byłbym skończonym idiotą, gdybym nacierał się myślą, że oto premierostwo na mnie czeka i będę się zajmował wspaniałymi i pięknymi rzeczami – tłumaczył Hołownia.
– O tym decydują Polacy. To Polacy zdecydują, komu zechcą powierzyć tę tekę i tę odpowiedzialność. Naszym zadaniem i zadaniem każdego odpowiedzialnego ruchu działającego w polityce jest do takiego zadania się przygotować, żeby móc przedłożyć wyborcom sensowną ofertę – dodał polityk.
– Słowa krytyki, które teraz słyszę ze strony posłów PiS-u, widziałem, że poseł Bartosz Kownacki, który wspominał o tym, jak Polacy uczyli Francuzów jeść widelcem, a teraz proponował 100 złotych za wejście do galerii handlowych, poseł Kamil Bortniczuk, również będący podwykonawcą w całym systemie władzy sprawowanej przez Kaczyńskiego, próbują się z tego nabijać, natomiast prawda jest taka, że polityka jest o wzięciu odpowiedzialności. Wyrok wyborców będzie taki, a nie inny – tłumaczył dalej Hołownia.
Czytaj też:
Ważna deklaracja szefa klubu PiS. Terlecki: Będziemy chcieli uniknąć weta, jeżeli...Czytaj też:
Mucha komentuje złośliwości pod adresem Dudy: To naturalne, że prezydent rozmawia z Gowinem