Burza po słowach Czarzastego skierowanych do kobiety. "Seksizm", "wstyd"

Burza po słowach Czarzastego skierowanych do kobiety. "Seksizm", "wstyd"

Dodano: 
Włodzimierz Czarzasty podczas konferencji prasowej w siedzibie Nowej Lewicy w Rzeszowie
Włodzimierz Czarzasty podczas konferencji prasowej w siedzibie Nowej Lewicy w Rzeszowie Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Słowa Włodzimierza Czarzastego skierowane do Gabrieli Morawskiej-Staneckiej wywołały oburzenie. Jeszcze w piątek w tej sprawie zbierze się prezydium klubu parlamentarnego Lewicy.

Czarzasty w telefonicznej rozmowie z Morawską-Stanecką miał stwierdzić, że "odstrzeli" wicemarszałek Senatu za jej nieprzychylne wypowiedzi w mediach.

W wywiadzie udzielonym "Gazecie Wyborczej" polityk przyznała, że rozmowa miała miejsce po głosowaniu nad ratyfikacją Funduszu Odbudowy – Stwierdził, że odstrzeli mnie, a później jeszcze powiedział mi takim językiem: już było między nami tak dobrze i znowu to zepsułaś, idziesz ze mną na wojnę – powiedziała wicemarszałek Senatu.

Polityk dodaje, że po słowach klubowego kolegi z ław sejmowych uznała, że pewna granica została przekroczona i postanowiła zareagować. – Zrobiłam to zgodnie z procedurą – zgłosiłam sprawę do prezydium klubu i napisałam pismo do przewodniczącego – dodała.

Klub Lewicy reaguje

Jak donosi Wirtualna Polska słowa Czarzastego wywołały oburzenie na lewicy, szczególnie wśród kobiet. Prezydium Klubu Parlamentarnego Lewicy po otrzymaniu zgłoszenia od Morawskiej-Staneckiej zapowiedziało odpowiednie działania. Zebranie w tej sprawie ma odbyć się jeszcze w piątek 14 maja.

Słów krytyki pod adresem lidera Lewicy nie szczędzą jego koleżanki z partii.

– Z przykrością dowiedziałam się o tej sytuacji. Takie wypowiedzi nie powinny mieć miejsca. Źle się stało, że do tego doszło. Zdaję sobie sprawę, że w polityce czasem emocje biorą górę. Zwłaszcza w rozmowach półprywatnych czy prywatnych. Pewnego standardu jednak przekraczać nie można. Dla mnie słowa Włodka Czarzastego pod adresem wicemarszałkini Senatu miały charakter dyskryminacyjny i seksistowski – powiedziała Wanda Nowicka w rozmowie z Wirtualną Polską.

Polityk dodała, że napisała w tej sprawie do Włodzimierza Czarzastego, jednak nie otrzymała jeszcze odpowiedzi.

– Napisałam do Włodka Czarzastego. Poprosiłam go, żeby osobiście przeprosił Gabrielę za swoje słowa. Ja ją rozumiem, również zostałam znieważona przez Janusza Palikota i bardzo to przeżyłam. Dlatego wiem, jak może czuć się Gabriela. Ale na razie moja interwencja nie odniosła skutku – stwierdziła.

Słowa Czarzastego wywołały oburzenie również wśród polityków tej formacji.

"Nie ma zgody na dyskryminację i seksizm. Walka z nimi jest trudna, ale najważniejsze, żeby prowadziła do trwałej zmiany. Wrażliwości i partnerskich zachowań można się nauczyć. Lewica nie jest odporna na wiedzę i powinna być w awangardzie zmian" – napisał z kolei na Twitterze Maciej Gdula, również polityk Lewicy.

twitterCzytaj też:
"Co ten człowiek ma w głowie?". Czarzasty odpowiada Sikorskiemu i Giertychowi

Źródło: wp.pl
Czytaj także