W wyniku czwartkowego zamachu przeprowadzonego w Kabulu przez tzw. Państwo Islamskie śmierć poniosło 13 żołnierzy amerykańskich i ponad 170 afgańskich cywilów. Jak podkreśla ekspert, ta tragedia stawia Joe Bidena w bardzo trudnej sytuacji. – Zamach, w którym zginęło najwięcej od 10 lat amerykańskich żołnierzy, to wielki problem zarówno polityczny, jak i wizerunkowy dla prezydenta – powiedział na antenie Polskiego Radia 24.
Jego zdaniem ostatnie wydarzenia utrudnią proces wyjścia Amerykanów z Afganistanu, ponieważ zanim to uczynią, będą musieli odnaleźć sprawców.
– Ostatnie wydarzenia wymuszają współpracę między Stanami Zjednoczonymi a talibami – ocenił Kugiel. – Stany Zjednoczone będą teraz głównie polegać na bezpieczeństwie wprowadzanym przez talibów, co czyni ich partnerami dla nowego rządu w Afganistanie – dodał.
Analityk PISM zwrócił uwagę, że Zachód nie powinien obawiać się zagrożenia ze strony talibów. – To nie jest jednak organizacja terrorystyczna o globalnych celach, ale siła lokalna, narodowa, którą interesuje głównie bezpieczeństwo Afganistanu – wyjaśnił.
Patryk Kugiel krytycznie odniósł się do sugestii, że ewakuacja dyplomatów z Kabulu powinna odbyć się pół roku wcześniej. – To tylko przyspieszyliby efekt domina i załamanie afgańskich wojsk nastąpiłoby wcześniej – stwierdził.
Akcja odwetowa
W piątek Stany Zjednoczone przeprowadziły akcję odwetową po zamachach w Kabulu. Z informacji przekazanej przez amerykańskie siły zbrojne wynika, że do ataku doszło w prowincji Nangarhar we wschodniej części Afganistanu. Początkowo poinformowano, że "cel został zabity", teraz Pentagon przekazał dokładniejsze informacje.
Rzecznik Pentagonu John Kirby w oficjalnym komunikacie poinformował, że w wyniku ataku dronów zabito dwóch ważnych członków terrorystycznej organizacji.
Kirby nie podał tożsamości zabitych osób, jedynie przekazał, że brały one udział w planowaniu kolejnych zamachów. – Możemy powiedzieć, że Państwo Islamskie straciło pewną część możliwości planowania ataków – mówił.
Czytaj też:
Pentagon potwierdza: Zabito dwóch członków Państwa IslamskiegoCzytaj też:
"Cel został zabity". Odwet Amerykanów po zamachach w KabuluCzytaj też:
"Dziecko by to zrozumiało". Trump: To najgłupszy ruch w historii USA