Ukrywane dochody? Grzegorz Braun publikuje oświadczenie

Ukrywane dochody? Grzegorz Braun publikuje oświadczenie

Dodano: 
Grzegorz Braun na mównicy sejmowej
Grzegorz Braun na mównicy sejmowej 
Media informowały dzisiaj, że Grzegorz Braun nie wpisywał do oświadczeń majątkowych sporej części swoich dochodów. Polityk zabrał głos w tej sprawie.

Dzisiejsza "Rzeczpospolita" donosiła, że popularny poseł Konfederacji nagminnie nie wpisuje części dochodów do swoich oświadczeń majątkowych.

Z oświadczeń wynika, że polityk zarabia co roku około 100 tys. zł z tytułu praw autorskich, umów i tantiem. Nie uwzględniono jednak nieruchomości, samochodów, sejmowej diety, ani uposażenia.

Ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora głosi, że za zatajenie prawdy w oświadczeniu o stanie majątkowym grozi do trzech lat więzienia.

Braun zabiera głos

W sprawie głos zabrał sam zainteresowany. "Informowanie @KancelariaSejmu o tym, co sama czyni, wyglada na czynność zbyteczną albo absurdalną - boć przecie ⁦ @elzbietawitek ⁩ dobrze wie, z czego okrada moją rodzinę;-) Ale o to kopii nie kruszę, stosowną korektę wnoszę, a przy okazji inne sprawy sygnalizuję" – napisał Braun na Twitterze.

Poseł do swojego wpisu dołączył skan dokumentacji. W piśmie skierowanym do marszałek Witek Braun zgłosił korzyści jakie ma ze zbiórki na portalu zrzutka.pl. Na działalność posła do tej pory wpłacono ok. 180 tys. zł.

Ponadto w dokumencie załączono korektę oświadczeń majątkowych za lata 2020-2021. "Jeżeli istotnie popełniłem błąd (...) to proszę uznać to za omyłkę oczywistą, nie dyktowaną żadnym szkodliwym wyrachowaniem" – podkreśla polityk.

twitter

Prośba o korektę stenogramu

W piśmie została również zawarta prośba o poprawę stenogramu z 37. posiedzenia Sejmu. Poseł Braun wniósł o korektę zapisów "będziesz pan wisiał, jak..." na "będziesz pan wisiał, jak Polska wróci, będziesz pan wisiał", oraz "...moje nazwisko..." na "Pani marszałek, moje nazwisko padło z tej mównicy, mam prawo do riposty".

Braun ukarany

Kilka dni temu Grzegorz Braun został surowo ukarany za groźby, które w Sejmie kierował pod adresem ministra Niedzielskiego.

Prezydium Sejmu podjęło decyzję o nałożeniu na posła Konfederacji najwyższej możliwej kary pieniężnej.

O wymiarze kary poinformował wicemarszałek Sejmu z Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Przekazał on, że Grzegorz Braun został jednomyślnie ukarany w najwyższy możliwy sposób. – Sześć miesięcy obniżenia uposażenia o 50 proc. i sześć miesięcy (odebrania) 100 proc. diety poselskiej – przekazał. – Nie ma już większych finansowych kar za tego typu przewinienia – zaznaczył.

Czytaj też:
Witek: Braun przekroczył kolejną granicę. Zawiadamiam prokuraturę
Czytaj też:
Ziemkiewicz o decyzji Witek: Głupsze i szkodliwsze niż zachowanie Brauna

Źródło: X
Czytaj także