Tusk chce bezpośrednio rywalizować z Kaczyńskim. Siemoniak zdradza jego plan

Tusk chce bezpośrednio rywalizować z Kaczyńskim. Siemoniak zdradza jego plan

Dodano: 
Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: PAP
Donald Tusk w najbliższych wyborach parlamentarnych chciałby wystartować do Sejmu. Celem lidera PO ma być bezpośrednie pokonanie Jarosława Kaczyńskiego.

Według informacji, które przekazał dziennikowi „Super Express” wiceszef Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak, były premier, dziś przewodniczący partii Donald Tusk, chciałby wystartować z tego samego okręgu co wicepremier Jarosław Kaczyński.

Informacje Siemoniaka potwierdza współpracownik Tuska.

– Sądzę, że Donald Tusk wystartuje na posła w Warszawie w najbliższych wyborach parlamentarnych – mówi w rozmowie z dziennikiem.

Rywalizacja w Warszawie

Podobna rywalizacja już odbyła się w stolicy. W 2007 roku obaj politycy wystartowali z Warszawy. Wówczas Tusk otrzymał 534 tys. głosów, a Jarosław Kaczyński 274 tys.

Europoseł PiS Karol Karski w rozmowie z „SE” twierdzi, że prezes PiS w najmniejszym stopniu nie obawia się takiej rywalizacji.

– Widać zresztą, że Tusk po utracie pracy w Europejskiej Partii Ludowej jest tak napalony na władzę, że już na dwa lata przed wyborami mówi o tym, skąd będzie kandydował. To po prostu śmieszne. My nadal robimy swoje, realizujemy swój program i wiemy, że pracą, a nie obietnicami wygrywa się zaufanie i głosy Polaków – mówi Karol Karski.

Pomysł Tuska

Lider Platformy Obywatelskiej przekonuje, że ma receptę na pokonanie Prawa i Sprawiedliwości.

– Bez silnej centrowej partii, nie będziemy w stanie ani zorganizować opozycji w całość, zdolną do pokonania PiS-u. I charakter tej zmiany też będzie ryzykowny, jeśli nie będzie poddany tej logice umiarkowanej przyzwoitości – przekonuje Donald Tusk w wywiadzie udzielonym "Newsweekowi".

Szef PO odpowiedział też na zarzuty o to, że jego formacja proponuje Polakom jedynie "anty-PiS": – To jest najbardziej bałamutne określenie, że Platforma jest tylko antyPiS-em i to nie wystarczy. Dlaczego to jest bałamutne? Bo jest z definicji jakby negatywne. Być przeciwko PiS-owi, skutecznie mobilizować Polaków do tego, aby przegłosowali zmianę tej władzy, jest najbardziej pozytywnym programem politycznym w historii od 1989 roku.

Czytaj też:
Sondaż: Duży spadek poparcia PiS. KO nadal w dołku, Hołownia zaskakuje
Czytaj też:
Kontrowersyjny wpis Petru. "Zabijanie matek w imię fanatycznego prawa"

Źródło: se.pl / Newsweek
Czytaj także