Wiceszef MSZ o sytuacji na granicy: Musimy być gotowi na dalszą eskalację

Wiceszef MSZ o sytuacji na granicy: Musimy być gotowi na dalszą eskalację

Dodano: 
Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych
Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych Źródło: PAP
Prognozy są takie, że musimy być gotowi na dalszą eskalację – ocenił sytuację na granicy wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

Wiceminister spraw zagranicznych mówił w poniedziałek w "Graffiti" w Polsat News, że Polska musi być przygotowana na eskalację konfliktu na granicy polsko-białoruskiej w najbliższym czasie.

Dalsza eskalacja

– Prognozy są takie, że musimy być gotowi na dalszą eskalację przez kolejne dni, jak nie tygodnie – powiedział Paweł Jabłoński odnośnie kryzysu migracyjnego wywołanego przez reżim Aleksandra Łukaszenki.

Według ustaleń polskich służb, na Białorusi, szczególnie w Mińsku i okolicach, może przebywać obecnie nawet kilkanaście tysięcy migrantów. W każdej chwili mogą być oni eskortowani przez służby Łukaszenki w stronę granicy z Polską. Cudzoziemcy przewożeni są na terytorium białoruskie samolotami z krajów Bliskiego Wschodu.

– Będziemy na te działania odpowiednio reagować – oznajmił polityk, który w resorcie spraw zagranicznych zajmuje się w sposób szczególny polityką afrykańską i bliskowschodnią. – Nie możemy wykluczyć 15-20 tys. osób przy naszej wschodniej granicy za kilka dni – dodał wiceminister.

Sytuacja na granicy

Przed tygodniem doszło do największej jak dotąd próby forsowania państwowej granicy Rzeczpospolitej. Na tzw. zielone przejście z terenu Białorusi do pasa przygranicznego z Polską koło miejscowości Kuźnica przeszła kolumna nielegalnych imigrantów w towarzystwie białoruskich funkcjonariuszy. Przez minione dni obcokrajowcy próbowali przejść przez ogrodzenie z wykorzystaniem m.in. gazu łzawiącego wobec polskich służb mundurowych.

– Zaobserwowaliśmy, że ludzie, którzy na granicę polsko-białoruską dotarli i nie udaje im się przedrzeć, są odtransportowani w inne miejsce. Wszystko odbywa się pod pełną kontrolą Białorusinów – stwierdził Paweł Jabłoński.

– Po zakończeniu stanu wyjątkowego, który z końcem miesiąca wygaśnie, wprowadzimy nowelizację ustawy, która de facto przedłuży to, co jest w chwili obecnej, ale w sposób elastyczny, z uwzględnieniem różnego typu uwag Straży Granicznej, takich jak funkcjonowanie dziennikarzy w pasie przygranicznym – powiedział wiceszef MSZ. Stan wyjątkowy w 183 miejscowościach Podlasia i województwa lubelskiego trwa od 2 września tego roku.

Czytaj też:
Wąsik: Na szczęście noc była spokojna
Czytaj też:
Wicepremier: Jeśli druga strona będzie eskalować napięcie, może dojść do sytuacji straszliwych

Źródło: Polsat News
Czytaj także