Kosiniak-Kamysz uderza w Konfederację: To ohydne

Kosiniak-Kamysz uderza w Konfederację: To ohydne

Dodano: 
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: PAP / Wojtek Jargiło
Konfederacja zorganizowała we wtorek wieczorem protest przed gmachem Sejmu ws. obostrzeń. Na wiecu pojawił się kontrowersyjny transparent.

Wydarzenie zorganizowane przez polityków i działaczy ugrupowania odbyło się pod hasłem "stop segregacji sanitarnej". Powodem były nowe restrykcje, które weszły w życie w środę, a także zapowiedziany przez rząd Prawa i Sprawiedliwości oraz Ministerstwo Zdrowia przymus szczepień przeciwko COVID-19 dla trzech wybranych grup zawodowych – medyków, nauczycieli i przedstawicieli służb mundurowych.

Podczas pikiety nie obyło się bez kontrowersji. Jeden z transparentów protestujących nawiązywał do napisu "Arbeit macht frei", który znajduje się na terenie byłego obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Na tle banera z hasłem "Szczepienie czyni wolnym" fotografowano m.in. posłów Konfederacji Janusza Korwin-Mikkego, Grzegorza Brauna i Roberta Winnickiego.

Kosiniak-Kamysz: Ohydne

Sprawę komentował w programie Polsat News poseł Władysław Kosiniak-Kamysz. Polityk nie szczędził konfederatom cierpkich słów.

– To ohydne. To prawda o Konfederacji – pod płaszczykiem wolności zachowują się skandalicznie – ocenia. Polityk dodaje, że gdyby Adam Niedzielski przedstawił potrzebę obowiązkowych szczepień, to on "nie miałby nic przeciwko".

Do sprawy transparentu w mediach społecznościowych odniosło się Muzeum Auschwitz. "Napis "Arbeit macht frei" to jedna z ikon ludzkiej nienawiści. Instrumentalizacja symbolu cierpienia ofiar Auschwitz – największego cmentarzyska Polski i świata – to skandaliczny przejaw moralnego zepsucia. To szczególnie zawstydzające, kiedy dokonują tego polscy posłowie" – możemy przeczytać we wpisie.

"Forma radykalna, ale..."

twitter

Aferę wokół banneru skomentował również sam poseł Konfederacji Robert Winnicki.

"Transparent, o który toczy się awantura:

– pojawił się przed rozpoczęciem manifestacji Konfederacji – i został z niej wyproszony przez organizatorów, – wyraża społeczne oburzenie.Forma radykalna i dyskusyjna ale w debacie publicznej w Polsce znana – vide marsz PiSu w 2011 r." – napisał poseł Konfederacji zamieszczać zdjęcie z manifestacji Prawa i Sprawiedliwości sprzed 10 lat.

Czytaj też:
Adamczyk: Nie znajduję słów na to, co zrobili posłowie Konfederacji. Za chwilę będzie to wykorzystane
Czytaj też:
"To wszystko kłamstwo". Dziambor: Nawet szczepienie nie będzie dawało wolności

Źródło: Polsat News
Czytaj także