Podczas wczorajszej debaty w Parlamencie Europejskim nad wyborem Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej, głos zabrał szwedzki europoseł Peter Lundgren. W swoim wystąpieniu skrytykował nie tylko Jean-Claude'a Junckera, ale także nowego-starego szefa RE.
– Właśnie widzieliśmy jak przewodniczący Juncker wygłosił kolejne nieskuteczne przemówienie. Mogę powiedzieć o nim, że jest dobrym człowiekiem, ma poczucie humoru, ale chyba nie jest dobry przywódcą – ocenił Lundgren. – A nowy przewodniczący Tusk – no cóż. Jego przemówienie było lepsze, ale co to będzie oznaczało, ja się zastanawiam – mówił. Jak dodał, nawet rząd Polski nie chciał go poprzeć, więc jak można mu ufać. Jak mamy mu ufać? – Sprawuje ten urząd tylko dlatego, że ma plecy, odpowiednich przyjaciół. Ale to nie z nimi powinien się przyjaźnić, powinien się przyjaźnić z obywatelami Europy. – podkreślił.
Przypomnijmy, że 9 marca podczas szczytu Unii Europejskiej Donald Tusk został wybrany na szefa RE. Za jego reelekcją opowiedzieli się szefowie 27 państw. Przecina była jedynie szefowa polskiego rządu.
twitterCzytaj też:
Tusk: Jestem oddany zjednoczonej Europie