W piątek rzecznik prasowy rządu Piotr Müller poinformował o osiągnięciu porozumienia dotyczącego umowy między Polską a KE w sprawie KPO. – Zarówno zespół ze strony Polski, jak i zespól, który został stworzony przez przewodniczącą KE doszły do porozumienia w zakresie treści kamieni milowych i te zaproponowane przez obie strony treści kamieni milowych zostały właśnie przekazane do dalszej procedury, już takiej finalnej, formalnej akceptacji przez KE – przekazał na konferencji prasowej Müller.
Wiadomości podane przez rzecznika rządu potwierdził minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Schetyna: Gwarancje są zbyt małe
Do zapewnień przedstawicieli obozu rządzącego ze sceptycyzmem podchodzi europoseł Grzegorz Schetyna. W poniedziałek w wywiadzie dla TVN24 były przewodniczący Platformy Obywatelskiej wyraził opinię, że stan praworządności w Polsce pozostawia wiele do życzenia.
– Nie jest dobrze z polską praworządnością, trzeba chronić i pilnować praworządność. Pilnować podstaw jej bezpieczeństwa i ją gwarantować. Taka jest rola Komisji Europejskiej, więc wydaje mi się, że te czary, które próbuje zorganizować Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro, są widoczne w Brukseli. Tego porozumienia ciągle nie ma, te gwarancje ciągle są zbyt małe, żeby można było uruchomić środki europejskie dla Polski, więc to jeszcze będzie trwało – powiedział polityk.
Element sporny pomiędzy rządem w Warszawie a kierownictwem Unii Europejskiej w kontekście blokowania przez Komisję Europejską środków na polskie KPO stanowi kwestia kształtu polskiego wymiaru sprawiedliwości.
– Podpowiadałbym podtrzymanie systemu monitorującego ze strony Komisji Europejskiej, bo nie można mieć zaufania do tych, którzy będą pracować nad tą ustawą. Proszę pamiętać o procesie legislacyjnym, on będzie trwał. Jest jeszcze Senat, mogą być poprawki, które będzie zgłaszać Solidarna Polska – powiedział Schetyna.
„Efekt Tuska odbudował sondaże”
W ostatnim czasie przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk starał się przekonywać opozycje do wspólnej listy. Ocenił, że zjednoczenie opozycji przed przyszłymi wyborami parlamentarnymi w Polsce przyniesie jej "pewne zwycięstwo".
Ze strony pozostałych formacji opozycyjnych, które mają reprezentację w Sejmie, nie widać szczególnego entuzjazmu dla tej koncepcji.
Grzegorz Schetyna ocenił, że powrót Donalda Tuska na polską scenę polityczną umożliwił PO odbudowę swojej pozycji, która była powoli podkopywana przez formację Szymona Hołowni Polska 2050.
– „Efekt Tuska” spowodował odbudowanie sondaży, ale teraz jest pytanie, co zrobić, jakie decyzje trzeba podjąć, by wygrać wybory. Dzisiaj to jest najważniejsze i to jest pytanie do wszystkich środowisk i partii opozycyjnych
Czytaj też:
Ziobro przypomina główne zastrzeżenia do prezydenckiego projektu nowelizacji ustawy o SN
Zandberg: Uwierzę, jak zobaczę
Czytaj też:
Sośnierz: Doszło do zdrady dyplomatycznej. Wilk: W najwyższym stopniu niebezpieczne