Działania Amerykanów będą koncentrowały się na próbach "wychwytywania, analizowania i udostępniania dowodów zbrodni wojennych i innych okrucieństw popełnionych przez Rosję na Ukrainie”. Do do projektu zostało zaproszonych szereg organizacji pozarządowych oraz eksperckich. Wyniki pracy zespołu mają być dostępne publicznie.
Rosyjskie zbrodnie będą zbadane
Program, zgodnie z notatką prasową Departamentu Stanu nazwany Obserwatorium Konfliktów, „obejmuje dokumentację, weryfikację i rozpowszechnianie dowodów z otwartych źródeł dotyczących działań sił rosyjskich podczas brutalnej wojny, która wybuchała z powodu decyzji prezydenta Putina”.
„Obserwatorium konfliktów będzie analizować i przechowywać publicznie oraz komercyjnie dostępne informacje, w tym zdjęcia satelitarne i informacje udostępniane za pośrednictwem mediów społecznościowych, zgodnie z międzynarodowymi standardami prawnymi, do wykorzystania w bieżących i przyszłych mechanizmach odpowiedzialności” – czytamy w notatce.
„Obejmuje to utrzymywanie rygorystycznych procedur łańcucha dowodowego dla przyszłych cywilnych i karnych procesów prawnych w odpowiednich jurysdykcjach” – dodano. Zebrane informacje będą udostępniane publicznie za pośrednictwem platformy internetowej.
Departament Stanu poinformował, że program jest realizowany we współpracy z Esri, wiodącą firmą zajmującą się systemami informacji geograficznej, Humanitarian Research Lab Uniwersytetu Yale, Smithsonian Cultural Rescue Initiative i PlanetScape Ai. Rząd Stanów Zjednoczonych udostępnił również komercyjne zdjęcia satelitarne.
Departament Stanu poinformował także, że oczekuje, że do programu przyłączą się międzynarodowe organizacje partnerskie. Raporty będą dostępne na stronie ConflictObservatory.org.
Okrucieństwa wojny
Po wyzwoleniu obwodu kijowskiego Ukraińcy poinformowali o masowych mordach i brutalnych zbrodniach dokonanych na ludności cywilnej przez wojska rosyjskie. Symbolem tego okrucieństwa stała się miejscowość Bucza, gdzie zabito setki cywilów. Wielu z nich miało skrępowane z tyłu ręce i zostało zabitych strzałem z bliskiej odległości.
W miarę jak ukraińskie wojsko odzyskuje kontrolę nad utraconymi w pierwszych dniach konfliktu terenami, na jaw wychodzą kolejne zbrodnie popełnione przez Rosjan.
Kolejne masowe groby odkryto m. in. w Borodziance. Prokurator generalna Iryna Wenediktowa powiedziała niedawno, że ze wstępnych informacji wynika, że "najtragiczniejsza sytuacja jest w Borodziance, miejscowości położonej na północny zachód od Kijowa".
Czytaj też:
Sytuacja w Mariupolu. Brytyjski wywiad: Zaciekły opór Ukrainy opóźnił zdolność RosjiCzytaj też:
Niepewny los jeńców z Azowstalu. Media: Będą przesłuchiwani ws. "zbrodni wojennych"